Marcin Giełzak: Czy Francją da się rządzić?

“Wygraliśmy wybory, mamy względną większość, w szybkim tempie zbudujemy większość absolutną” - powiedział jeden z ministrów Emmanuela Macrona. Trzeba przyznać, że nawet politykowi rzadko się zdarza zmieścić trzy półprawdy w jednym zdaniu.

Publikacja: 21.06.2022 10:43

Marcin Giełzak: Czy Francją da się rządzić?

Foto: AFP

Blok prezydencki stracił ponad sto miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. Swoje mandaty musieli złożyć m.in. szef klubu parlamentarnego partii Macrona, przewodniczący samej Izby, a także trzech ministrów. Ostateczny rezultat: 245 miejsc jest gorszy od najgorszych sondaży. W tym samym czasie partia Marine Le Pen zwiększyła liczbę deputowanych, których pośle do parlamentu z 7 do 89. Największe powody do radości ma jednak szeroka koalicja lewicy na czele której stoi Jean-Luc Mélenchon. Jego blok pozyskał łącznie 131 mandatów, tym samym zostając główną siłą polityczną na opozycji. Przypomnijmy, że przed wyborami Macron zapowiedział, że nie powierzy misji tworzenia rządu ani Le Pen, ani Mélenchonowi, choćby nawet otrzymali najwięcej głosów, uważa bowiem ich ugrupowania za “anty-republikańskie”. Można dodać, że są one również, mniej lub bardziej jawnie, antyunijne i prorosyjskie. Mamy zatem parlament z nadreprezentacją sił skrajnych, niczym w agonalnym okresie Trzeciej Republiki, który jest w dodatku rozdrobniony, jak za słusznie minionych czasów Czwartej. Nie traćmy też z oczu, że w kraju, który zwyczajowo szczycił się wysoką frekwencją wyborczą większość ludzi nie poszła do urn. Jeśli faktycznie jest to “zwycięstwo”, to doprawdy gorzkie.

Pozostało 84% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Amerykanista: Harris czy Trump – kto będzie lepszy dla Polski? To nie jest wcale oczywiste
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Publicystyka
Jarosław Kuisz: W USA zapanuje faszyzm?
Publicystyka
Jan Zielonka: Nieprzewidywalna Ameryka. Co wiemy, a czego nie wiemy o wyborach w USA
Publicystyka
Mgliste wpływy Rosji, czyli czego nie wiemy po konferencji gen. Jarosława Stróżyka
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Publicystyka
Estera Flieger: Dokąd zmierza Trzecia Droga?
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni