Jacek Nizinkiewicz: Problem Andrzeja Szejny obnażył słabość Donalda Tuska

Lewica, nie pozwalając zdymisjonować szefa MSZ, pokazuje uzależnienie KO od koalicjanta. W kampanii prezydenckiej i przed kolejnymi wyborami premier nie może ignorować koalicjantów. Warunki rozwiązania problemu w sprawie Andrzeja Szejny dyktuje Włodzimierz Czarzasty.

Publikacja: 26.03.2025 17:51

Andrzej Szejna

Andrzej Szejna

Foto: PAP/Paweł Supernak

 – Wiceminister Szejna jest na urlopie bezterminowym – tak Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało na pytanie „Rzeczpospolitej”, jak długo potrwa urlop Andrzeja Szejny. Tajemnicą poliszynela jest, że to Radosław Sikorski oczekiwał reakcji wobec podwładnego, którego problemy mogą być obciążeniem dla resortu. W MSZ na Szejnę nie narzekają, uważa się, że wywiązywał się ze swoich obowiązków, ale informacje o problemach alkoholowych i mijanie się z prawdą w sprawie weryfikacji przez ABW przesądziły o tym, że Szejna na Aleję Szucha może już nie wrócić. Chyba że po swoje rzeczy. Sprawa dymisji jednak nie jest dzisiaj przesądzona.

Czytaj więcej

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna nie tylko idzie na urlop, ale i zajmie się nim ABW

O problemach lewicowego polityka media dowiedziały się od lewicowych polityków

Włodzimierz Czarzasty broni kolegi partyjnego jak niepodległości. Ma rację, że za chorobę nie można zwalniać z pracy. Ale za oszczędne gospodarowanie prawdą i działanie na szkodę polskiej dyplomacji już tak. Dlaczego więc Szejna trwa na stanowisku i dlaczego informacje o nim wypłynęły dopiero teraz?

Media o problemie polityka Lewicy dowiedziały się od jego… partyjnych kolegów. Podziały po lewej stronie są duże, a w samej Lewicy jeszcze większe. Włodzimierz Czarzasty jest na kursie kolizyjnym z wieloma działaczami i parlamentarzystami. W przyszłości liderem Lewicy ma być Krzysztof Gawkowski. Nie jest nawet przesadzone, że Czarzasty zostanie marszałkiem Sejmu za Szymona Hołownię, zgodnie z umową koalicyjną. Trzecia Droga umowy zamierza dotrzymać i Hołownia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przekonuje, że nie będzie drugą osobą w państwie, ale nie przesądza też, czy będzie nią Czarzasty.

Tego nawet sam lider Nowej Lewicy dzisiaj nie przesądza. Opór w partii jest duży, ale wielogłos niesie się gromkim echem. Kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat oceniła w środę w TVN 24, że – na miejscu Andrzeja Szejny – podałaby się do dymisji. Część działaczy Lewicy ze świętokrzyskiego krytykuje Andrzeja Szejnę i żąda jego rezygnacji z funkcji szefa struktur. Dlaczego więc wciąż trwa na stanowisku?

Czytaj więcej

Joanna Ćwiek-Świdecka: „Kto nie pije, ten kabluje”, czyli wszyscy współwinni wiceministra Andrzeja Szejny

Włodzimierz Czarzasty związał ręce Donaldowi Tuskowi w sprawie Andrzeja Szejny

Włodzimierz Czarzasty nie może sobie pozwolić na to, żeby zdymisjonowano mu kolejnego ministra po Dariuszu Wieczorku. Donald Tusk najchętniej posłuchałby Radosława Sikorskiego i pozbył się Szejny z rządu, ale musi się liczyć z Lewicą. Tym bardziej w kampanii prezydenckiej. Biejat nie jest silną kandydatką, ale głosy lewicowych wyborców będą potrzebne Rafałowi Trzaskowskiemu w drugiej turze. Tusk musi się liczyć z Czarzastym, a Czarzasty musi się liczyć z Szejną. Dymisja jest kwestią czasu, ale będzie przeprowadzona w aksamitnych rękawiczkach. Chyba że o Szejnie wyjdą informacje, które skompromitują go bardziej niż sprawy alkoholowe i kilometrówki.

Donald Tusk musi się liczyć również z koalicjantem przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi. Koalicja Obywatelska potrzebuje koalicjantów, bez których nie będzie w stanie rządzić, co pokazują kolejne sondaże. Jeśli KO przesunie się ideowo bardziej na lewo, zrobi miejsce PiS i Konfederacji, a nic nie zyska i straci koalicjanta.

Tusk jest uzależniony od Lewicy i Trzeciej Drogi, które są dziś słabe, ale w przyszłości będą niezbędne do rządzenia. Kusząca jest perspektywa wykorzystania problemów słabszego partnera, ale perspektywicznie koalicja 15 października potrzebuje współpracy i trwałości. Lewica jest niezbędna KO, o czym wszyscy przekonają się dobitnie już po 18 maja. Zużywanie władzy postępuje. A Donald Tusk nie ma interesu, żeby ten proces przyśpieszać. Dlatego Czarzasty może być pewien, że sprawa Szejny zostanie załatwiona na jego warunkach.

Czytaj więcej

Nowy sondaż partyjny: Donald Tusk straciłby koalicjantów

 – Wiceminister Szejna jest na urlopie bezterminowym – tak Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało na pytanie „Rzeczpospolitej”, jak długo potrwa urlop Andrzeja Szejny. Tajemnicą poliszynela jest, że to Radosław Sikorski oczekiwał reakcji wobec podwładnego, którego problemy mogą być obciążeniem dla resortu. W MSZ na Szejnę nie narzekają, uważa się, że wywiązywał się ze swoich obowiązków, ale informacje o problemach alkoholowych i mijanie się z prawdą w sprawie weryfikacji przez ABW przesądziły o tym, że Szejna na Aleję Szucha może już nie wrócić. Chyba że po swoje rzeczy. Sprawa dymisji jednak nie jest dzisiaj przesądzona.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
analizy
Rusłan Szoszyn: Negocjacje pokojowe. Na razie 1:0 dla Putina
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Publicystyka
Aleksander Hall: Donald Trump obudził Europę. Czy Polska zrozumie wreszcie powagę sytuacji?
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskie czołgi będą musiały bronić Niemców przed Rosją?
Publicystyka
Marek Kutarba: Rosja nie chce pokoju, bo od lat przygotowała społeczeństwo do wojny
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Publicystyka
Aktywistki Inicjatywy Wschód apelują do premiera Donalda Tuska: Europo, do boju!
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście