Aktualizacja: 22.11.2024 02:52 Publikacja: 15.03.2022 14:36
Foto: AdobeStock
Richard Wagner był antysemitą, Hitler uznawał go za swego ulubionego kompozytora. Mimo to kompozytor ten rozbrzmiewał niedawno, bo 4 i 5 marca w murach Filharmonii Narodowej w Warszawie. Fiński kompozytor, Jean Sibelius był wolnomularzem, a jednak jego dzieła znalazły się w grudniowym programie filharmonii. Nietzsche dał światu dzieła pełne nihilizmu, a naziści przez złe interpretacje uznali go za swojego ideologicznego zwolennika. Mimo to można go czytać. I jest to zupełnie normalne. Bo to, że słuchamy Wagnera nie sprawia, że jesteśmy antysemitami, delektowanie się Sibeliusem nie oznacza, że wstąpiliśmy do loży wolnomularskiej, a kiedy czytamy Nietzschego nie musimy od razu za zakładkę używać legitymacji NSDAP. Tak też to, że słuchamy rosyjskich kompozytorów nie oznacza, że popieramy działania wojenne Putina w Ukrainie. Żaden z nieżyjących kompozytorów rosyjskich nie może ponosić odpowiedzialności za wojnę w Ukrainie.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA chcą umorzyć Ukrainie 4,65 mld dolarów długu.
Rosja poinformowała Stany Zjednoczone, że zamierza wystrzelić nowy hipersoniczny pocisk na 30 minut przed wystrzeleniem go w kierunku Ukrainy.
Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej i „Sprawiedliwa Rosja – Za Prawdę” niemal w całości nie zagłosowały za nowym budżetem, który zakłada 25-procentowy wzrost wydatków na wojnę Putina do poziomu rekordowego od czasów ZSRR. A wszystko to kosztem cięć wsparcia najuboższych Rosjan.
Prezydent Rosji Władimir Putin w orędziu do narodu potwierdził atak na Ukrainę przy użyciu eksperymentalnej rakiety. - Był to udany test najnowszego pocisku, który zakończył się sukcesem - stwierdził.
Nowa administracja Donalda Trumpa będzie jeszcze mocniej wspierać Izrael. Co kształtuje politykę USA? W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Michał Płociński rozmawia z Philipem Steele’em, amerykańskim historykiem, o głębokich korzeniach chrześcijańskiego syjonizmu oraz współczesnej ideologii chrystianizmu i ich kolosalnym wpływie na światopogląd białych Amerykanów.
Ukraińcy niszczą rosyjskie sztaby i magazyny amunicji za pomocą pocisków dalekiego zasięgu, Rosjanie szantażują bronią jądrową.
Dwaj zachodni urzędnicy zaprzeczają, że Rosja podczas ataku na ukraińskie miasto Dniepr użyła międzykontynentalnego pocisku balistycznego ICBM. Zastrzegają jednak, że te wnioski mogą ulec zmianie.
Na Ukrainę w nocy miał spaść rosyjski pocisk międzykontynentalny - wynika z komunikatu Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas