Miliard złotych w bąbelkach. Polacy ruszyli po wina musujące

To jedna z najszybciej rosnących kategorii na rynku alkoholi, zmagającym się ze spadkami sprzedaży. Moda na wina musujące nie jest sezonowa. I dopiero się zaczyna.

Publikacja: 12.08.2024 04:30

W Polsce obserwujemy wzrost popularności win musujących

W Polsce obserwujemy wzrost popularności win musujących

Foto: Adobe Stock

Sprzedaż alkoholi po pierwszym półroczu ilościowo skurczyła się o 2,1 proc. r./r., ale w przypadku największych kategorii są one poważniejsze – dla piwa to 2,2, a dla wódki 3,2 proc. Na tym tle wina musujące prezentują się zdecydowanie lepiej. – Sprzedało się ich o 2,6 proc. więcej i przeznaczamy na nie już co piątą złotówkę, jaką wydajemy na wina – mówi Anna Wagner z firmy NielsenIQ.

Skoro wina musujące stanowią już jedną piątą rynku wina wartego 5 mld zł, Polacy wydają nań już 1 mld zł rocznie.

Bąbelki na fali

Wyniki kategorii potwierdzają detaliści. – Obecnie w Polsce obserwujemy wzrost popularności win musujących, co przekłada się na ich większą sprzedaż również w marketach naszej sieci – wyjaśnia Biuro Prasowe Kaufland Polska Markety. – Klienci szczególnie chętnie wybierają prosecco, będące częstym składnikiem koktajli i stanowiące tańszy odpowiednik tradycyjnego szampana. Dostrzegając ten trend, pragniemy wyjść naszym klientom naprzeciw i stopniowo rozwijać kategorię win musujących – dodaje.

Również sieć Biedronka przyznaje, że uważnie obserwuje trendy na rynku i może stwierdzić, że wina musujące jako cała kategoria notują dwucyfrowe zwyżki rok do roku. – Jest to efekt widocznej popularyzacji codziennej konsumpcji win musujących i odejścia od postrzegania ich tylko jako nieodłącznego elementu okazjonalnej celebracji – mówi Katarzyna Bienkiewicz, kupiec w sieci Biedronka, odpowiedzialna za ofertę win musujących. – Ciepły sezon wakacyjny od lat sprzyja zainteresowaniu winami musującymi. Odnotowujemy wtedy znaczny wzrost w porównaniu z pozostałymi miesiącami w ciągu roku. Prowadzimy w tym czasie kampanie informacyjne mające na celu edukację naszych konsumentów na temat produktów, sposobie serwowania czy łączenia z potrawami – dodaje.

Czytaj więcej

Walka o zerową akcyzę na cydr. To pomoże producentom i rolnikom

Odpowiadając na potrzeby rynku, firma inwestuje także w nowości produktowe. Jednocześnie widzi duży wzrost konsumpcji napojów zero, który wynika z trendów zdrowego odżywiania i wzrostu świadomości konsumentów.

Podobnie widzi to sieć Aldi. – W kategorii win musujących odnotowujemy wzrost sprzedaży o 6,2 proc. w porównaniu z rokiem 2023. W przypadku prosecco wzrost wyniósł 7,7 proc. To w naszej opinii pozytywny trend, który świadczy o rosnącym zainteresowaniu naszymi winami musującymi. Najchętniej kupowanym winem musującym jest wino marki własnej – mówi Paweł Czeluśniak, kierownik kategorii w Aldi Polska.

Prosecco podbija rynek

Choć cała kategoria radzi sobie dobrze, to w ramach win musujących zdecydowanym liderem jest włoskie prosecco. Ten trunek odpowiada już za ponad 46 proc. wartości i 35 proc. wielkości sprzedaży wszystkich win musujących. Według danych firmy NielsenIQ za okres od maja 2023 do kwietnia 2024 roku marka Mionetto konsekwentnie utrzymuje swoją dominującą pozycję lidera w kategorii prosecco. Udziały rynkowe Mionetto wynoszą 24,5 proc. (wartościowo) i 20,4 proc. (ilościowo).

– Prosecco cieszy się przede wszystkim dobrymi wynikami. Wina te rozwijają się dwucyfrowo, zarówno pod względem wartości, jak i wielkości sprzedaży, odpowiednio 15,1 proc. i 10,6 proc. Włoskie bąbelki odpowiadają już za ponad 46 proc. wartości i 35 proc. wielkości sprzedaży wszystkich win musujących – mówi Anna Wagner. – Ponad połowa sprzedanego prosecco w Polsce jest ze średniej półki cenowej i sprzedaż rozwija się szybciej dzięki dyskontom i sklepom małoformatowym – dodaje.

Czytaj więcej

Prosecco hitem na polskich stołach

– Polacy poszerzają swoją wiedzę na temat prosecco, cavy czy szampana. Mają też coraz więcej przyjemności z konsumpcji i odkrywania tych znakomitych win. Po ciężkich latach związanych z pandemią i wojną w Ukrainie zmienia się również nasz sposób patrzenia na życie – mówi Joanna Semczuk, dyrektor ds. handlu i logistyki w firmie Henkell Freixenet Polska. – Chcemy cieszyć się małymi rzeczami, zaczynamy doceniać bycie „tu i teraz”, towarzystwo drugiej osoby, dostrzegamy małe rzeczy. Słowem, praktykujemy uważność. To powoduje, że celebrowanie dnia codziennego staje się dla nas czymś bardzo przyjemnym i temu też sprzyja kategoria win musujących – dodaje.

Nowości na półkach

– Branża winiarska ciągle się rozwija, a dla wielu konsumentów wino musujące nadal stanowi coś nowego i ekscytującego. Oczywiście nieustannie rozwijamy naszą ofertę oraz wprowadzamy nowe produkty, aby sprostać oczekiwaniom i zapotrzebowaniu naszych klientów – mówi Paweł Czeluśniak. – Co więcej, jako jeden z nielicznych dyskontów w Polsce, mamy w stałej ofercie oryginalny szampan marki własnej. W tym roku planujemy również wprowadzić alternatywę dla wina musującego z Francji – Crémant de Bordeaux, również pod marką własną. To pokazuje nasze zaangażowanie w poszerzanie oferty win musujących o wysokiej jakości produkty – dodaje.

Czytaj więcej

Grudniowe żniwa szampana. Polacy wybierają coraz lepsze trunki

W Polsce boom na jakościowe wina musujące dokonał się w ostatniej dekadzie. – Wcześniej 75 proc. rynku stanowiły produkty musujące, gazowane, produkowane w Polsce z zagęszczonych soków owocowych – jabłkowych, rzadziej winogronowych. Nazywano je „szampanami”. Konsumpcja win musujących odbywała się w Polsce jedynie raz w roku: w okolicach świąt Bożego Narodzenia i sylwestra – wspomina Joanna Semczuk. – Pomysł, by rozpocząć akcją promocyjną latem, i do tego produktu trzykrotnie droższego niż średnia cena sprzedającej się wtedy butelki, wydawał się zatem z góry skazany na niepowodzenie. Wszyscy stukali się w głowę. Tak wyglądały pierwsze spotkania z dystrybutorami. Nikt nie wierzył wtedy w prosecco – dodaje.

Od tego czasu dokonał się ogromny przełom, dzisiaj cały rok w restauracjach można dostać koktajle na bazie najróżniejszych win musujących, co zachęca konsumentów do prób ich przygotowania także w domach. Dlatego sprzedaż rośnie przez cały rok. A tylko marka Mionetto w 2023 r. sprzedała w Polsce 5 mln butelek.

Sprzedaż alkoholi po pierwszym półroczu ilościowo skurczyła się o 2,1 proc. r./r., ale w przypadku największych kategorii są one poważniejsze – dla piwa to 2,2, a dla wódki 3,2 proc. Na tym tle wina musujące prezentują się zdecydowanie lepiej. – Sprzedało się ich o 2,6 proc. więcej i przeznaczamy na nie już co piątą złotówkę, jaką wydajemy na wina – mówi Anna Wagner z firmy NielsenIQ.

Skoro wina musujące stanowią już jedną piątą rynku wina wartego 5 mld zł, Polacy wydają nań już 1 mld zł rocznie.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Kimchi ofiarą zmian klimatu
Przemysł spożywczy
GIS ostrzega: Popularne chipsy zanieczyszczone olejem termalnym
Przemysł spożywczy
Producent Krakusków kolaborował z nazistami. „Nie wiedzieliśmy, nie pytaliśmy”
Przemysł spożywczy
Włosi kupują polską markę. Oshee sprzedaje producenta popularnych wafli ryżowych
Przemysł spożywczy
„Małpki” pod lupą
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.