Czy na studniówce można pić alkohol? Rzeczpospolita wyjaśnia

Eksperci nie są zgodni, czy studniówki należy traktować jako prywatne imprezy i pozwolić młodym dorosłym pić alkohol, czy jako wydarzenia organizowane „pod okiem” dyrektora i nauczycieli. A to ma znaczenie, bo bawią się na nich też niepełnoletni.

Publikacja: 04.02.2025 04:26

Studniówka ubiegłorocznych maturzystów z XII Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego we Wr

Studniówka ubiegłorocznych maturzystów z XII Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego we Wrocławiu

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

W tym artykule wyjaśniamy

- Kiedy na studniówce może być alkohol ?
- Czy na terenie szkoły podczas studniówki młodzież może pić alkohol ?
- Czy podczas studniówki nauczyciele mogą „przymknąć oko” na picie alkoholu ?

Ze styczniowych badań IQS wynika, że alkohol – przeważnie wódkę – na studniówkach pije grubo ponad połowa ich uczestników (62 proc.). Niemal każdy widział, jak jest on wnoszony na imprezę, a połowa pytanych – osobę, która przesadziła z jego spożyciem.

Komitet rodziców może zakazać picia, ale zgodzić muszą się uczniowie

Odpowiedź na pytanie o „legalny” alkohol na balu przedmaturalnym nie jest jednoznaczna. Michał Plewiński, prawnik z kancelarii Prosto o Prawie, zauważa, że jeśli organizuje go szkoła – we własnym budynku lub na wynajętej sali – sprawa jest prosta. Alkohol nawet dla pełnoletnich jest zakazany, bo tak stanowi ustawa o wychowaniu w trzeźwości.

Czytaj więcej

„Jeżeli alkohol nie zniknie z przestrzeni publicznej, będziemy mieć problem”

Postanowienie „pieczętuje” rozporządzenie ministra edukacji ws. bezpieczeństwa i higieny w szkołach, które odpowiedzialność za odpowiednie warunki na zajęciach zrzuca na barki dyrektora.

– Studniówka przygotowywana przez komitet rodziców czy uczniów jest jednak imprezą prywatną (poza szkołą – red.) i te przepisy na niej nie obowiązują – uważa prawnik. Zastrzega przy tym, że organizatorzy mogą zakazać picia w regulaminach czy umowach z uczestnikami, ale na to muszą dobrowolnie zgodzić się też ci drudzy. Podobnie jak np. na ustanowienie limitu napojów procentowych przynoszonych przez nich na zabawę.

Alkohol na studniówkach to rozpijanie nieletnich? 

Pozostaje jednak problem niepełnoletnich uczestników. Bo choć biorący udział w takich wydarzeniach to zwykle osoby pełnoletnie, trzeba pomyśleć o tych, którzy w dniu studniówki nie skończyli jeszcze 18 lat, a także o osobach towarzyszących, które mogą być w zupełnie innym niż większość wieku.

– Jeśli na studniówce mają pojawić się też niepełnoletni uczestnicy, jej organizatorzy powinni być szczególnie ostrożni. Mogą bowiem narazić się na zarzut rozpijania nieletnich – nawet jeśli nastolatkowie alkohol wypiją jednorazowo, ale w dużych dawkach – a za to grozi już odpowiedzialność karna – alarmuje Michał Plewiński.

Zastrzega przy tym, że taką odpowiedzialność ponosi oczywiście ten, kto alkohol podał, czyli również obsługa lokalu, albo nawet starsi o kilka miesięcy czy dni, ale pełnoletni już koledzy. – Nie chodzi oczywiście o podanie symbolicznego kieliszka szampana – podkreśla ekspert.

Czytaj więcej

Joanna Ćwiek-Świdecka: Jak zwalczać alkoholizm. Gawędy Izabeli Leszczyny

Alkohol na studniówkach – niebezpieczny precedens i ciche przyzwolenie?

Zdaniem mec. Elizy Kuny z Kancelarii Adwokackiej samodzielną decyzję o piciu alkoholu podejmować powinni uczestnicy imprez całkowicie prywatnych, którzy jednak nie pojawiają się na nich w rolach uczniów i nauczycieli. Według ekspertki studniówkę – nawet poza szkołą – traktować należy jednak jako wydarzenie pod auspicjami jej dyrektora. Dawanie zaś przyzwolenia na picie to ryzyko pojawienia się głosów, że napoje procentowe powinny być też dozwolone np. podczas wycieczek szkolnych po godzinach nauki.

– Uważam, że nie ma sensu ustanawiać niebezpiecznego precedensu. A jeśli na studniówce uczniowie chcą pić alkohol (poza szkołą – red.), to w takim wydarzeniu nie powinni uczestniczyć żadni pedagodzy. Ich obecność tworzy bowiem mylne wrażenie, że bawiący się uczniowie znajdują się pod ich opieką, a przecież zwykle niektórzy z nich nie są jeszcze pełnoletni – komentuje Eliza Kuna.

Dobra zabawa tylko po alkoholu? Szkoła nie powinna przymykać oka 

Adwokat nieco inaczej postrzega też znaczenie przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Tłumaczy bowiem, że szkoły publiczne wykonują zadania edukacyjne powierzone samorządom, a te mają obowiązek działać na rzecz ograniczenia spożycia alkoholu i dążyć do zmiany obyczajów.

Ekspertka precyzuje jednak, że dyrektorów i nauczycieli – obecnych na „zewnętrznych” studniówkach z alkoholem, pitym też przez uczniów, którzy nie ukończyli 18. roku życia – nie da się pociągnąć do odpowiedzialności za rozpijanie małoletnich, mimo że przepisy mówią też o zakazie ułatwiania im picia.

– Jednak ich przyzwolenie na obecność alkoholu uważam za niedopuszczalne, bo utwierdzające młodych ludzi w przekonaniu, że dobrze bawić można się tylko po nim – argumentuje Eliza Kuna. – Jako prawnik zajmujący się też sprawami rodzinnymi widzę, jakie skutki takie myślenie może przynieść w dorosłym życiu – konkluduje.

Prawo w Polsce
Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy może objąć wszystkie sklepy. W tle problem alkotubek
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Zawody prawnicze
Już wiadomo, gdzie będzie pracować prokurator Ewa Wrzosek
Nieruchomości
Nowy obowiązek działkowców. Nadchodzą zmiany na ROD
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat emerytur w lutym 2025. Zmiany w harmonogramie
Prawo w Polsce
Czy Republika ma szansę wygrać z Jerzym Owsiakiem sprawę o utratę reklam?