Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy może objąć wszystkie sklepy. W tle problem alkotubek

Ministerstwo Zdrowia forsuje ograniczenia w promowaniu i sprzedaży alkoholu. Część propozycji budzi obawy biznesu i resortu rozwoju. Problemem jest m.in. propozycja zakazu handlu alkoholem na stacjach paliw w godzinach od 22:00 do 6:00.

Publikacja: 08.01.2025 20:35

Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy może objąć wszystkie sklepy. W tle problem alkotubek

Foto: Adobe Stock

Jeszcze w pierwszym kwartale 2025 r. może zostać zaprezentowany projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. O tym, co się w nim znajdzie, dyskutowali uczestnicy środowego wspólnego posiedzenia sejmowych komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Zdrowia. Jednym z pomysłów jest zakaz jakiejkolwiek reklamy alkoholu. Zabronione ma być także nagłaśnianie akcji typu „kup 12 puszek piwa, a kolejne 12 dostaniesz gratis”.

Czytaj więcej

Były alkotubki, teraz pojawiły się alkolody. Rzecznik praw dziecka apeluje

Rząd wraca do pomysłu walki z alkotubkami. Zakaz ma mieć podstawę w ustawie

Poza tym zgodnie z założeniami przedstawionymi podczas komisji wszystkie alkohole w sklepie czy na stacji paliw będą musiały być umieszczone w jednej strefie, a każde opakowanie alkoholu będzie musiało spełniać określone wymogi, np. być wykonane ze szkła lub metalu. Rząd zdecydował się w ten sposób na skuteczną walkę z alkotubkami. Podkreślmy, że projekt rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie opakowań niektórych napojów spirytusowych, który zakładał, że napoje spirytusowe o pojemności do 200 ml będzie można oferować wyłącznie w butelkach lub w puszkach, od października 2024 r. pozostaje na etapie Komisji Prawniczej.

Zmiany dotkną także sprzedających i kupujących alkohol przez internet. Taka dystrybucja ma być ograniczona (mimo że część producentów sprzedaje obecnie alkohol jedynie online), a kupujący będzie musiał wylegitymować się zarówno podczas zamawiania alkoholu, jak i przy odbieraniu towaru od kuriera.

Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw w nocy

Ministerstwo Zdrowia postuluje także o ograniczenie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw w godzinach od 22 do 6. Jak wskazuje resort, mniejsza dostępność alkoholu pozwoli zmniejszyć jego spożycie.

Czytaj więcej

„Jeżeli alkohol nie zniknie z przestrzeni publicznej, będziemy mieć problem”

Pomysł ten spotkał się z wątpliwościami przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

– Wolność gospodarcza i prawo do swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej są w Polsce gwarantowane konstytucyjnie. Swobodą prowadzenia działalności gospodarczej jest także czas i godziny, w jakich działalność gospodarcza ma być prowadzona. Ewentualne ograniczenie może być dokonane wyłącznie z zachowaniem równości wobec prawa – przypomniał wiceminister Michał Jaros.

– W naszej opinii jest to ingerencja w prawo do wykonywania działalności gospodarczej oraz jej ograniczenie, co potwierdza MRiT. Resort wskazał, że jest przeciwny takiemu rozwiązaniu proponowanemu przez MZ, w związku z czym najprawdopodobniej taki przepis nie znajdzie się w najbliższej nowelizacji ustawy – mówi Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Jak zastrzega, taka zmiana mogłaby skutkować roszczeniami wobec państwa, zatem zamiast tworzyć nowe przepisy, należy egzekwować już obowiązujące, jak możliwość wprowadzenia zakazu przez samorządy. W Polsce ok. 200 gmin wprowadziło zakaz sprzedaży alkoholu w porze nocnej.

Czy zakaz nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach ma sens? Eksperci z wątpliwościami

– Wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w porze nocnej na stacjach paliw nie jest właściwym rozwiązaniem, ponieważ może naruszyć zasadę wolnego rynku i równości podmiotów wobec prawa – mówi Krzysztof Kajda, zastępca dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan.

– Byłaby to jedynie cząstkowa regulacja, ponieważ dysponujemy badaniem NielsenaIQ za 2023 r., z którego wynika, że wolumen sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych versus cały rynek handlu detalicznego to ok. 2 proc. Mówimy zatem o zakazie sprzedaży alkoholu w kanale dystrybucji, który obejmuje całość sprzedaży alkoholu w Polsce na poziomie 2 proc. Oznacza to, że taki zakaz nie zmieni struktury sprzedaży alkoholu w Polsce i walki z nadużywaniem alkoholu, a jedynie naruszy zasadę konkurencji. Klienci, zamiast kupić produkt na stacji paliw, zostaną zmuszeni do zakupu w sklepiku naprzeciwko – zaznacza.

Czytaj więcej

Afera z alkotubkami. Ministerstwo Zdrowia: jest pierwsza dymisja

Krzysztof Kajda uważa, że wskutek takiego cząstkowego zakazu sprzedaż alkoholu i tak pozostanie na zbliżonym poziomie, ponieważ klienci kupią go w innym miejscu.

Aby uniknąć dyskryminacji przedsiębiorców, MRiT chce, aby ewentualny zakaz sprzedaży alkoholu w nocy obejmował nie tylko stacje paliw, ale także sklepy. Pomysł ten ma być jeszcze szeroko konsultowany.

Jeszcze w pierwszym kwartale 2025 r. może zostać zaprezentowany projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. O tym, co się w nim znajdzie, dyskutowali uczestnicy środowego wspólnego posiedzenia sejmowych komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Zdrowia. Jednym z pomysłów jest zakaz jakiejkolwiek reklamy alkoholu. Zabronione ma być także nagłaśnianie akcji typu „kup 12 puszek piwa, a kolejne 12 dostaniesz gratis”.

Rząd wraca do pomysłu walki z alkotubkami. Zakaz ma mieć podstawę w ustawie

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w Polsce
Wypłata pieniędzy dla PiS po decyzji PKW. Minister Andrzej Domański zdecydował
Praca, Emerytury i renty
Najniższa krajowa w 2025 roku: Ile wynosi płaca minimalna? Kwoty brutto i netto
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 zaczną się później niż ostatnio. Terminy dla wszystkich województw
Prawo rodzinne
Po rozwodzie 90 proc. majątku dla męża. Sąd: długo żyli oddzielnie
Materiał Promocyjny
Technologia na straży bezpieczeństwa
Praca, Emerytury i renty
Podwyżki wynagrodzeń i świadczeń 2025. Kto dostanie więcej pieniędzy w nowym roku?