Decyzję tę Sąd Najwyższy, a właściwie kwestionowana przez wielu Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych podjęła w siedmioosobowym składzie podczas niejawnego posiedzenia. O jego rezultacie poinformował rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski. – Sąd Najwyższy orzekł o zasadności odwołania partii politycznej o odrzuceniu sprawozdania finansowego tej partii – mówił sędzia Stępkowski.
Czytaj więcej
Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) odrzuciła ubiegłoroczne sprawozdanie finansowe PiS – podaje RMF FM. Co to oznacza dla partii Jarosława Kaczyńskiego?
Jak informował Izba Kontroli Nadzwyczajnej stwierdziła, że Państwowa Komisja Wyborcza odrzucając sprawozdanie finansowe oparła się na uchwale, która była nieprawomocna, a sama partia została pozbawiona prawa do obrony przed PKW.
– Postępowanie przed PKW dotyczące finansowania partii politycznej było przeprowadzone w sytuacji pewnego nieporozumienia. PKW nie uświadamiała sobie, że czym innym jest kontrola sprawozdania finansowego komitetu wyborczego partii politycznej, a czym innym jest kontrola sprawozdania finansowego partii politycznej. Komisja podejmując uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS zaniechała przeprowadzenia całego postępowania dowodowego i oparła się wyłączne na fakcie podjęcia wcześniej uchwały o odrzuceniu komitetu wyborczego partii politycznej – mówił rzecznik SN.
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie subwencji PiS. Czy partia dostanie pieniądze?
Co oznacza to orzeczenie? Zacznijmy od stawki, która jest niebagatelna. W związku z wykrytymi przez PKW naruszeniami prowadzenia kampanii wyborczej do parlamentu, PiS grozi utrata prawa do subwencji na trzy lata. Roczna subwencja przysługująca tej partii wynosi prawie 26 mln zł. Odrzucenie sprawozdania finansowego oznaczałoby więc stratę przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego blisko 78 mln zł.