- Możliwość zdalnego posiedzenia aresztowego sądu - w sytuacji, gdy podejrzany i obrońca przebywają w różnych miejscach - zagraża konstytucyjnemu prawu do obrony - wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Także inne zapisy Tarczy Antykryzysowej 4.0 co do prawa karnego budzą wątpliwości konstytucyjne rzecznika.
- Po raz kolejny dokonano zmian w kilkudziesięciu aktach prawnych, które nie pozostają w związku z obecną sytuacją gospodarczą - wskazuje Adam Bodnar w opinii dla Marszałka Senatu. - Tymczasem analiza ustawy prowadzi do wniosku, że po raz kolejny dokonano zmian w kilkudziesięciu aktach prawnych, które nie pozostają w związku z obecną sytuacją gospodarczą - pisze RPO.
Posiedzenia zdalne
Rzecznik uważa, że prowadzenie zdalnych posiedzeń o zastosowanie aresztu, gdy osoba zatrzymana ma przebywać w areszcie, a jej obrońca - w siedzibie sądu narusza konstytucyjne prawo do korzystania z pomocy obrońcy.
- Prowadzenie posiedzenia w ten sposób całkowicie wyłącza możliwość swobodnego porozumienia się oraz uniemożliwia konsultacje w zakresie dowodów - zauważa rzecznik. - Jest wprawdzie możliwość rozmowy telefonicznej zatrzymanego z obrońcą, ale nie ma wymogu zachowania poufności, co jest uzależnione od decyzji sądu.