Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukaszowi Ż. grozi 30 lat więzienia

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, do którego doszło we wrześniu ubiegłego roku. Podejrzanemu Łukaszowi Ż. grozi 30 lat więzienia.

Publikacja: 26.03.2025 12:59

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukaszowi Ż. grozi 30 lat więzienia

Foto: PAP/Marcin Obara

mat

Jak poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba, w akcie oskarżenia zarzucono Łukaszowi Ż. spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, nie zastosowanie się do orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz w okresie recydywy, tj. pięć lat po odbyciu kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.

Rzecznik przekazał, że w związku ze zmianą opisu i kwalifikacji czynu, podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. 

Grozi mu od 5 do 30 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Łukasz Ż. przyznał się do spowodowania wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Co ustalili śledczy

Przypomnijmy, iż do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej doszło w nocy z 14 na 15 września 2024 roku. Rozpędzony volkswagen arteon, którym kierował 26-letni Łukasz Ż. staranował osobowego forda, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. 37-letni ojciec zginął na miejscu, matka i dzieci trafiły do szpitala. Ciężko ranna została również młoda pasażerka volkswagena, dziewczyna Łukasza Ż.

Ż. uciekł z miejsca wypadku. Jak ustaliła prokuratura, z pozostałymi pasażerami volkswagena obmyślił fałszywą wersję zdarzeń, by uniknąć odpowiedzialności. Prokurator zarządził jego poszukiwania listem gończym, sąd wystawił europejski nakaz aresztowania. Domniemany sprawca został zatrzymany w Niemczech, gdzie trafił do szpitala, prawdopodobnie w związku za skutkami wypadku na Trasie Łazienkowskiej.

W połowie listopada doszło do jego ekstradycji. Po przewiezieniu do Polski, śledczy postawili Ż. zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku, spowodowania ciężkich obrażeń ciała u części pasażerów, a także ucieczki z miejsca zdarzenia oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. 

Prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie wyjaśnił podczas konferencji prasowej, że zarzuty sformułowano na podstawie opinii, dotyczących danych informatycznych z czarnych skrzynek volkswagena oraz forda zabezpieczonych po wypadku. Dwie z trzech opinii potwierdziły, że kierujący volkswagenem Łukasz Ż., znacznie przekroczył dozwoloną prędkość tuż przed wypadkiem w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 80 km/h.

- Z opinii  wynika, że prędkość kierowanego przez Łukasza Ż. samochodu VW Arteon na 5 sekund przed zdarzeniem wynosiła 205 km/h i do momentu zderzenia rosła do 226 km/h, czemu towarzyszyło wciśnięcie pedału przyspieszenia do 100 proc. („do podłogi”). Stwierdzono brak użycia hamulca na jakimkolwiek etapie zdarzenia – mówił  rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. 

„Rzeczpospolita” dowiedziała się także, że sprawca podczas jazdy trzymał w ręku telefon komórkowy i kręcił film. Wynika to ze zgromadzonego materiału dowodowego.


Jak poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba, w akcie oskarżenia zarzucono Łukaszowi Ż. spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, nie zastosowanie się do orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz w okresie recydywy, tj. pięć lat po odbyciu kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.

Rzecznik przekazał, że w związku ze zmianą opisu i kwalifikacji czynu, podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. 

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Cudzoziemcy
Co oznacza zawieszenie prawa do azylu w praktyce?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Praca, Emerytury i renty
Nie tylko 13. emerytura. Te osoby dostaną kolejne dodatkowe świadczenie
Sądy i trybunały
Sądy coraz wolniejsze, a Polacy nie skarżą przewlekłości. Co jest powodem?
Nieruchomości
Ważny wyrok Sądu Najwyższego w sprawie służebności przesyłu
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Spadki i darowizny
Deregulacja przed notariuszem? Trzeba usunąć niepotrzebne zaświadczenie
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście