Skarga dotyczy wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z 2021 roku. Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę, że jedynym dowodem wskazującym na sprawstwo A.K. były zeznania świadka składane na podstawie art. 60 § 4 k.k., który przewiduje, że „na wniosek prokuratora sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet warunkowo zawiesić jej wykonanie w stosunku do sprawcy przestępstwa, który, niezależnie od wyjaśnień złożonych w swojej sprawie, ujawnił przed organem ścigania i przedstawił istotne okoliczności, nieznane dotychczas temu organowi, przestępstwa zagrożonego karą powyżej 5 lat pozbawienia wolności”. Instytucja ta jest nazywana „małym świadkiem koronnym w cudzej sprawie”, i jak wskazuje HFPC od lat budzi znaczne kontrowersje co do praktyki jej wykorzystywania.

- Czynnikiem, który budzi szczególne wątpliwości w tej sprawie, jest to, że ww. świadek sam nie był naocznym świadkiem dokonywania przez A.K. przestępstw, lecz miał powziąć o nich informację od zmarłego brata. Świadek ten zdecydował się na zeznawanie dopiero w 2016 r., licząc na łagodniejsze rozstrzygnięcie we własnej sprawie. Został on uznany jednak za świadka wiarygodnego, a jego zeznania wystarczające dla skazania A.K. na 25 lat pozbawienia wolności — czytamy na stronie Fundacji.

W jej ocenie zarówno w wyrokach Sądu Okręgowego w Kielcach, jak i w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie nie odniesiono się w wystarczający sposób do wątpliwości, które może budzić wykorzystanie tego typu zeznań. W konsekwencji więc HFPC zdecydowała się reprezentować A.K. w postępowaniu przed ETPC, stawiając zarzuty naruszenia art. 6 EKPC (statuującego m.in. prawo do rzetelnego postępowania sądowego).

Czytaj więcej

Sąd zdecydował: skazany na dożywocie opuści więzienie. Po 26 latach