CV przesłane pocztą, faksem, a nawet w formie załącznika do e-maila coraz słabiej odpowiada na potrzeby rekrutujących. Albo nie pokazuje w pełni potencjału kandydata, albo sprawia, że prezentuje się on lepiej niż w rzeczywistości. Dlatego pracodawcy przenoszą się do mediów społecznościowych z nadzieją na lepsze poznanie aplikantów.
Rekrutacja przenosi się do mediów społecznościowych
Sondaż przeprowadzony ostatnio przez Jobvite pokazał, że 92 proc. amerykańskich rekruterów używa mediów społecznościowych w procesie poszukiwania odpowiednich kandydatów do pracy. Stanowi to wzrost o 3 proc. w skali roku. Raport „Social Recruiting Activity Report" wskazuje, że najbardziej popularnym społecznościowym portalem do rekrutacji jest LinkedIn – używa go aż 97 proc. rekruterów wykorzystujących społeczności do wyszukiwania kandydatów. Facebook jest znacznie mniej popularny - korzysta z niego zaledwie 33 proc. rekrutujących.
W Polsce również coraz więcej firm docenia potęgę rekrutacji poprzez serwisy typu social media. Jak pokazują wyniki badania firmy HRK S.A., polscy rekruterzy najczęściej korzystają z portalu Goldenline.pl (71 proc.) oraz Facebook.com (54 proc.).
4 powody porzucania tradycyjnych metod rekrutacji
Sudy Bharadwaj, prezes Jackalope Jobs, platformy do poszukiwania pracy w social media, wymienia na łamach portalu Mashable.com główne powody, dla których rekruterzy rezygnują z przyjmowania tradycyjnych życiorysów w formie załącznika w e-mailu.
1. Możliwość lepszego poznania kandydata