Winnicki: Nic do tego Unii jak kreujemy system sądowniczy. Nawet, jeśli robimy to źle

- Nasza diagnoza jest taka, że bardzo wiele złych rzeczy się dzieje w systemie sądowniczym i on od lat, od dekad, nie działa sprawnie i sprawiedliwie. Natomiast PiS podejmuje działania kadrowe, a nie systemowe, dlatego się pod nimi nie podpisujemy - powiedział Robert Winnicki, poseł Konfederacji. Komentował w ten sposób wtorkową decyzję Komisji Europejskiej w sprawie wystąpienia do TSUE o zabezpieczenie: blokadę kontrowersyjnej izby Sądu Najwyższego.

Aktualizacja: 15.01.2020 09:41 Publikacja: 15.01.2020 09:13

Winnicki: Nic do tego Unii jak kreujemy system sądowniczy. Nawet, jeśli robimy to źle

Foto: fot. Radio Plus

qm

Kolegium komisarzy postanowiło upoważnić służby prawne do wystąpienia o środki tymczasowe do Trybunału Sprawiedliwości związane z procedurą o naruszenie prawa UE, zainicjowaną przez KE w sprawie reżimu dyscyplinarnego dla polskich sędziów – powiedział na konferencji prasowej unijny komisarz Nicolas Schmit.

Dowiedz się więcej: Bruksela chce zamrozić Izbę Dyscyplinarną SN

Wniosek jest kontynuacją skargi, jaką w październiku 2019 r. KE skierowała do TSUE, mając zastrzeżenia do systemu dyscyplinarnego w polskim sądownictwie, w szczególności nowej Izby Dyscyplinarnej SN. Komisja informowała wtedy, że kieruje do TSUE skargę ws. systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce, aby chronić ich „przed kontrolą polityczną”.

- Nasza diagnoza jest taka, że bardzo wiele złych rzeczy się dzieje w systemie sądowniczym i on od lat, od dekad, nie działa sprawnie i sprawiedliwie. Natomiast PiS podejmuje działania kadrowe, a nie systemowe, dlatego się pod nimi nie podpisujemy - powiedział w Radiu Plus Robert Winnicki.

- Problem jest taki, że PiS rzeczywiście utopił tę sprawę w działaniach sądowych, które miały charakter często takiej falandyzacji prawa. To, co robili, rzeczywiście w wielu momentach jest wątpliwe - tłumaczył poseł Konfederacji.

Zdaniem Winnickiego „nic do tego Unii Europejskiej, jak my swój system sądowniczy kreujemy, jak Polska reformuje”. - Nawet jeśli źle reformuje, to nic im do tego - podkreślił. - Po drugie, niestety jesteśmy w takiej sytuacji patowej w tym zakresie, nazywając reformy, forsowane przez PiS, „zmianami w duchu falandyzacji, naginania prawa, takiej interpretacji bardzo naciąganej”.

- Obawiam się, że jedynym wyjściem z tej sytuacji, w której dzisiaj jesteśmy, jest - jak w komputerze - twardy reset, tzn. reset konstytucyjny. To oczywiście jest ciężkie politycznie, bo nikt nie ma większości konstytucyjnej i ciężko będzie ją zebrać. Ale jeśli chcemy myśleć o tym, żeby z jednej strony uzdrowić sądownictwo, a z drugiej wyjść z galimatiasu prawnego, w którym realnie tkwimy, to trzeba mówić dzisiaj, żeby za rok, dwa, trzy można to przeprowadzić - ocenił Robert Winnicki.

Polityka
Hołownia o rekonstrukcji rządu. „Tusk jest premierem, bo tak zdecydowali koalicjanci”
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Polityka
Kosiniak-Kamysz: Polska wydaje tyle na wojsko, by utrzymać dobre relacje z USA
Polityka
Szejna komentuje słowa Trumpa: Nie można decydować o Palestynie bez Palestyńczyków
Polityka
Andrzej Duda nie wierzy w zwycięstwo Karola Nawrockiego
Polityka
Marek Migalski: Pogłoski o śmierci Szymona Hołowni są mocno przesadzone