Procentowa wpadka głównego ekonomisty PO Andrzeja Rzońcy

Andrzej Rzońca, główny ekonomista Platformy Obywatelskiej, zaatakował na twitterze Prawo i Sprawiedliwość za podawanie nieprawdziwych danych nt. zmniejszenia biedy jako efektu programu 500+. Jego zdaniem, skoro GUS podaje, że w 2016 roku 6 proc. dzieci żyło w skrajnej biedzie, a według PiS skrajne ubóstwo zmniejszyło się o 94 proc., to rok wcześniej biedni byli... wszyscy.

Aktualizacja: 27.06.2017 14:02 Publikacja: 27.06.2017 13:41

Andrzej Rzońca, były członek Rady Polityki Pieniężnej

Andrzej Rzońca, były członek Rady Polityki Pieniężnej

Foto: Fotorzepa/ Piotr Nowak

"Według GUS w 2016 6% dzieci żyło w skrajnej biedzie, choć według PiS zmniejszyła się ona o 94%.W 2015 wszyscy byli skrajnie biedni?PiSprawda" - napisał na twitterze dr hab. Andrzej Rzońca, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej, obecnie główny ekonomista PO.

W swoim twittcie Rzońca popełnił prosty błąd, natychmiast wytknięty przez internautów. "11,9 proc. dzieci było w skrajnym ubóstwie. Po 500+ jest 0,7 proc. To spadek o 11,2 pkt. proc. i zarazem o 94%. Skąd Pana wyliczenia" - napisał dziennikarz Faktu Mikołaj Wójcik.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?