Aktualizacja: 17.01.2015 11:29 Publikacja: 17.01.2015 11:00
Barbara Hollender
Foto: Fotorzepa/ Ryszard Waniek
Tak powstał „Ostatni dzień lata". Skromne dzieło, które wyprzedziło swój czas: narodziło się w 1958 roku, gdy twórcy francuskiej Nowej Fali dopiero ruszali na plan. „Hiroszimę, moją miłość" Resnais pokazał rok później, „Do utraty tchu" Godarda weszło na ekrany dwa lata później.
U Konwickiego na pustej plaży spotkały się dwa ludzkie wraki. Chłopak – bardzo młody, ale już rozczarowany życiem w kłamstwie, i dojrzała kobieta nosząca w sobie wspomnienie wojny. Nie mieli nawet imion. Ona, On. Wypalenie nie pozwalało im zbliżyć się do siebie, choć rozpaczliwie tego pragnęli. W tamtym pokoleniu takiego bólu doświadczano co dzień. Muzykę do „Ostatniego dnia lata" przygotował Adam Pawlikowski, tragiczny dowódca AK z „Popiołu i diamentu" Wajdy, sam cierpiący na manię prześladowczą.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
„Ojciec” Agaty Dudy-Gracz to przypowieść o artyście zafiksowanym na swoim dziele. Co jeszcze jest gotów zrobić dla sztuki oprócz zdeptania własnej rodziny?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
To, czego jesteśmy świadkami, to zupełnie nowy ustrój naprzemiennej „tyranii wyborczej”, w którym zmieniają się u władzy dwa nienawidzące się autorytaryzmy. Ze staroświeckiej demokracji została tylko atrapa głosowania.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas