Resort obrony kilka miesięcy temu pokazał koncepcję wzmocnienia wschodniej i północnej granicy – nazwanej Tarczą Wschód. Zobaczyliśmy m.in. slajdy z pasami ziemi, które mogą być zaminowane, okopami albo betonowymi jeżami, które mogą zatrzymać czołgi. Już pod koniec poprzedniego roku premier Donald Tusk zaprezentował pierwszy efekt projektu w miejscowości Dąbrówka przy granicy polsko-rosyjskiej. W tle zobaczyliśmy to, co widzieliśmy na prezentacji w Sztabie Generalnym WP. Czy tak będzie wyglądał ten projekt?
Ile wybudują Tarczy Wschód w tym roku?
Zapytaliśmy MON, na jakiej długości w poprzednim roku wybudowano fortyfikacje? Odpowiedziano nam, że poza fragmentem umocnień w Dąbrówce wzmocniono „zaporą fortyfikacyjną dwa przejścia graniczne”. Gdy zaś dopytaliśmy, ile metrów lub kilometrów umocnień powstanie w tym roku – nie było konkretów. „W 2025 r. planowane jest kontynuowanie rozbudowy inżynieryjnej w dostępnych dla Sił Zbrojnych RP lokalizacjach” – odpowiedział wydział prasowy MON. Nie podał też planowanych wydatków na inwestycję w tym roku. „Ujawnienie informacji o środkach budżetowych zawartych w Centralnych Planach Rzeczowych (CPR) może stanowić naruszenie przepisów o ochronie informacji niejawnej oraz negatywnie wpłynąć na prowadzenie postępowań o udzielenie zamówień publicznych. Nie możemy ujawnić wartości zadań ujętych w CPR, ale potwierdzamy, że kolejne cele będą realizowane zgodnie z przyjętymi harmonogramami”.
Przyznam, że argument ten do mnie nie przemawia.
Czytaj więcej
Polacy są zdecydowanie za wzmocnieniem granicy z Rosją oraz Białorusią i przygotowaniem tego terenu do odparcia potencjalnego ataku nieprzyjaciela.
Z odpowiedzi udzielonej na interpelację poselską podpisaną przez wiceministra ON Pawła Bejdę (PSL) wiemy, że wartość poniesionych wydatków z budżetu resortu na Tarczę Wschód w 2024 r. wyniosła – w ramach centralnych planów rzeczowych – ok. 123 mln zł, dodatkowo Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych – w ramach wydatków bieżących – przeznaczył ok. 77 mln zł. Na co poszły te pieniądze? MON milczy. Możemy zakładać, że część środków wydano na zakup sprzętu inżynieryjnego – wspomniał o tym w czasie ubiegłotygodniowej odprawy z dowódcami wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Powiedział, że zakupiono 136 sztuk ciężkiego sprzętu. Wiadomo też, że na terenie poligonu w Orzyszu trwa budowa ośrodka szkolno-testowego dla Tarczy. Testowane będą tam elementy fortyfikacyjne i inżynieryjne, m.in. pola minowe, jeże betonowe, bariery stałe. Będą się także szkolili żołnierze wojsk inżynieryjnych.