Po publikacji „Rzeczpospolitej” posłowie PiS pojawili się w KPRM z pytaniami

PiS poinformował o kontroli poselskiej w KPRM, która ma dotyczyć trybu wyboru firmy, która ma realizować obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. Ma to związek z doniesieniami „Rzeczpospolitej” na temat tego, że za organizację obchodów odpowiadać ma spółka Andrzeja Moebusa, odpowiedzialna za wyborcze eventy Platformy Obywatelskiej.

Publikacja: 14.04.2025 12:22

Marcin Przydacz, Szymon Szynkowski vel Sęk i Janusz Cieszyński

Marcin Przydacz, Szymon Szynkowski vel Sęk i Janusz Cieszyński

Foto: Facebook

arb

Pochodzący z Trójmiasta 65-letni Andrzej Moebus to od lat zaufany człowiek Platformy Obywatelskiej. „Newsweek” w tekście sprzed roku wprost nazywa go „znajomym premiera”, który od lat prowadzi Platformie Obywatelskiej duże wydarzenia partyjne, w tym wiece – także w kampanii. Organizacja rządowych obchodów to jednak coś innego niż lukratywne zlecenia z budżetu partii dla firmy związanej z politykami Platformy. Tu ważna jest przejrzystość wyboru zleceniobiorcy. Chodzi bowiem o grube miliony złotych – pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Izabela Kacprzak.

Poseł PiS: 20 mln zł za jednodniowe obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. Kwota robiąca wrażenie

- Deklaracja premiera Donalda Tuska o tym, że takie obchody będą realizowane padła niedawno. Nie sposób się oprzeć wrażeniu, że padła w związku z organizowanymi na szeroką skalę, bardzo udanymi, obchodami... Marszem z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego i 500-lecia hołdu pruskiego, który zgromadził tysiące Polaków. Świętowali tę rocznicę bez żadnej zachęty, ani organizacji, ani wsparcia rządu polskiego. Rząd obudził się w tej sprawie całkiem niedawno i postanowił zorganizować obchody 26 kwietnia  – mówił na konferencji prasowej przed KPRM poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk.

- Okazuje się, że dzisiejsze publikacje mediów (chodzi o artykuł Izabeli Kacprzak w „Rzeczpospolitej” - red.) mówią o tym, że te obchody będzie realizować firma, która po pierwsze realizowała ostatnią pseudodebatę Rafała Trzaskowskiego w Końskich. Po drugie jest to firma, której właściciel jest od lat zaprzyjaźniony z Donaldem Tuskiem – dodał poseł PiS.

- Media donoszą również, że te obchody będą bardzo kosztowne. Mówi się o kwocie blisko 20 mln zł za jednodniowe wydarzenie, jest to kwota naprawdę robiąca wrażenie – mówił też Szynkowski vel Sęk.

Czytaj więcej

Byliśmy na „marszu koronacyjnym": polonez, kwiatowe opaski i „nie bać Tuska”

Poseł PiS przekonywał, że „pierwsze sygnały mówiące o wątpliwościach dotyczących trybu wyboru tej właśnie oferty płynęły już w ostatnich dniach z branży organizującej tego rodzaju przedsięwzięcia”. - Pojawiało się dużo pytań w jakim trybie tę właśnie firmę wybrano – dodał.

- Cały szereg tych pytań wymaga pilnych odpowiedzi. Te pytania będziemy stawiać dziś w KPRM - podsumował.

Janusz Cieszyński o obchodach 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego: Chodzi o to, by ratować spadające notowania Rafała Trzaskowskiego

Z kolei poseł Janusz Cieszyński mówił, że „chodzi o to, by w związku ze spadającymi notowaniami kandydata Platformy Obywatelskiej (w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego) ratować jego kampanię za publiczne pieniądze”. - Temu ma służyć organizacja patriotycznego wydarzenia – dodał. - Rafał Trzaskowski chce pokazać jak wielkim jest patriotą, jednym z głównych elementów tego jest chowanie zdjęć, które pokazują jego udział w zupełnie innych wydarzeniach, czy chociażby to słynne schowanie pod stół podczas debaty tęczowej flagi. Lepiej mieć jakiekolwiek poglądy, byle stałe, niż zmieniać je jak w kalejdoskopie - podkreślił.

- My zadamy w KPRM szereg pytań: po pierwsze, z jakiej okazji w KPRM pojawił się pan Andrzej Moebus, kolega Donalda Tuska ze wspólnego haratania w gałę. Po drugie, na jakiej podstawie ten człowiek i jego współpracownica wydawali polecenia pracownikom KPRM. Jakie jest uzasadnienie, dla którego zewnętrzna firma, która organizuje kampanię Rafała Trzaskowskiego, ma jednocześnie organizować gigantyczny państwowy event tuż przed wyborami. Myślę, że odpowiedzi nasuwają się same, ale zobaczymy co w oficjalnej odpowiedzi otrzymamy – mówił też Cieszyński.

Pochodzący z Trójmiasta 65-letni Andrzej Moebus to od lat zaufany człowiek Platformy Obywatelskiej. „Newsweek” w tekście sprzed roku wprost nazywa go „znajomym premiera”, który od lat prowadzi Platformie Obywatelskiej duże wydarzenia partyjne, w tym wiece – także w kampanii. Organizacja rządowych obchodów to jednak coś innego niż lukratywne zlecenia z budżetu partii dla firmy związanej z politykami Platformy. Tu ważna jest przejrzystość wyboru zleceniobiorcy. Chodzi bowiem o grube miliony złotych – pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Izabela Kacprzak.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jarosław Kaczyński naruszył mir domowy publicznej telewizji? Prokurator wszczyna śledztwo
Polityka
Jakie są oczekiwania wobec nowego prezydenta? Polacy wskazali, na czym im zależy
Polityka
Radosław Sikorski: Ja bym poszedł na debatę do Republiki
Polityka
Nowy sondaż. Który kandydat ma największą szansę na zwycięstwo w drugiej turze?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
20 proc. rosyjskich dyplomatów w Europie to szpiedzy. Polska i Czechy chcą większej kontroli