Prokurator Michał Ostrowski: Prokurator Generalny nie miał prawa mnie zawiesić

Prokurator generalny nie miał prawa zawiesić mnie jako zastępcy prokuratora generalnego, bo przecież tutaj jest w pewnym sensie wkroczenie w kompetencje pana prezydenta - mówi „Rz” prok. Michał Ostrowski. To on wszczął śledztwo w sprawie zamachu stanu w Polsce.

Publikacja: 11.02.2025 16:36

Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski

Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski

Foto: PAP/Paweł Supernak

Panie prokuratorze, został pan zawieszony na pół roku w pełnieniu obowiązków przez Adama Bodnara, prokuratora generalnego. To pokłosie sprawy dotyczącej zamachu stanu, w której doniesienie złożył Bogdan Święczkowski, prezes Trybunału Konstytucyjnego. Za co konkretnie został pan zawieszony?

Motywów pisemnych tej decyzji nie znam. Nie doręczono mi jej. Zostałem poinformowany przez panią z Biura Kadr Prokuratury Krajowej tuż po godzinie 8 rano we wtorek, że taka decyzja została podjęta. Oczywiście tej decyzji chwilowo podporządkowałem się, choć będę składał od niej odwołanie. Prokurator generalny nie miał prawa zawiesić mnie jako zastępcę prokuratora generalnego, bo przecież tutaj jest w pewnym sensie wkroczenie w kompetencje pana prezydenta. Jako prokuratora prowadzącego śledztwo – miał prawo. Prokurator generalny dosłownie godzinę po wydaniu przeze mnie decyzji o wszczęciu śledztwa w sprawie ustrojowego zamachu stanu, został poinformowany dwukrotnie pisemnie o podjętej decyzji i z prośbą o nadanie kolejnego numeru kancelaryjnego (tzw. SDS). Chodziło o nadanie odpowiedniej sygnatury do prowadzonego postępowania.

Czytaj więcej

Adam Bodnar zawiesza swojego zastępcę, prok. Michała Ostrowskiego

Natomiast cały obieg korespondencji jest uregulowany w systemie prokuratury. Dziś chodzi o spłycanie tematu. Nie ma znaczenia dla ważności czynności, które podjąłem – a przesłuchałem szereg świadków, zgromadziłem szereg dokumentów, wykonywałem wszystkie przewidziane prawem czynności. Chodziło o bardzo poważne sprawy: zamach stanu jako temat ustrojowy. Zamach stanu, który dotyczy organów konstytucyjnych, takich jak Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, Krajowa Rada Sądownictwa, a także Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Rząd wykorzystuje pewną przewagę władzy ustawodawczej i wykonawczej nad władzą sądowniczą. Wykonałem polecenie prokuratora generalnego, aby przedłożyć dokumenty do 10 lutego. Otrzymał je. 

Tylko czy pan mógł wszcząć to śledztwo? Zdania są podzielone. Wielu prawników twierdzi, że system zgłoszeń o popełnieniu przestępstwa wymaga odpowiedniej, hermetycznej procedury. A w tej sprawie, ich zdaniem, nie została dochowana.

Po pierwsze jestem legalnym prokuratorem, mam do tego uprawnienia. Po drugie – zawiadomienie trafiło w moje ręce. Zostało zarejestrowane w Prokuraturze Krajowej. Wpłynęło formalnie przez urzędnika, który przyjechał do mnie z zawiadomieniem z Trybunału Konstytucyjnego. Normalnie człowiek przeszedł przez biuro przepustek, wszyscy o tym wiedzieli. Pani z mojego sekretariatu zarejestrowała to pismo. Zrobiłem, co mogłem, by wszystko było zgodnie z prawem.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Zamach stanu, czyli ulica i zagranica w wykonaniu PiS

Ale czy to do pana bezpośrednio powinno trafić to zawiadomienie od Bogdana Święczkowskiego? Macie przecież ścieżkę służbową.

Zawiadomienie złożył prezes Trybunału Konstytucyjnego i ono trafiło do mnie. Tak, to prawda, natomiast o wszczęciu postępowania został powiadomiony pan prokurator generalny. To jest sprawa poważna, poważny organ złożył zawiadomienie do legalnego prokuratura. Część czynności była wykonywana w Prokuraturze Krajowej wczoraj, w tym przesłuchanie na przykład byłego premiera.

Czytaj więcej

Prok. Michał Ostrowski zawieszony. Prezes Trybunału Konstytucyjnego reaguje

Co teraz będzie pan robił przez najbliższe pół roku?

Przede wszystkim złożę odwołanie do sądu dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym. Dochowałem wszelkich obowiązków i stosuję się do decyzji podejmowanych wobec mnie.

Czytaj więcej

Znany prokurator: Michał Ostrowski działa nielegalnie ws. „zamachu stanu"

A co będzie dalej?

Nie wiem, co będzie dalej. Moim zdaniem decyzja prokuratora generalnego formalnie jest ważna, ale merytorycznie nie jest zasadna.

Czytaj więcej

"Niczym Katon". Prof. Marek Safjan o ruchu prezesa TK Bogdana Święczkowskiego

Dlaczego to do pana prokuratora zwrócił się prezes Trybunału Konstytucyjnego? To przypadek?

Jestem legalnym prokuratorem. Zastępcą prokuratora generalnego. Nie przeczę, że znam prezesa TK. Przesłuchałem go już pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Protokół z tej czynności sporządziłem i przekazałem 10 lutego prokuratorowi generalnemu. O wszystkim był on informowany na bieżąco. Łącznie z tym, że dostał akta tej sprawy, tak jak mi polecił, z wyznaczonymi datami. Dochowałem wszelkich obowiązków i stosuję się do decyzji podejmowanych wobec mnie.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Wniosek Święczkowskiego, czyli zamach na zdrowy rozsądek

Od samego początku czy dopiero w momencie, kiedy zostały złożone u pana?

Do mnie przyszedł urzędnik, dyrektor gabinetu, z tego co kojarzę, i złożył pismo pana prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Przeszedł całą procedurę w budynku, jego pismu został nadany tak zwanym numer kancelaryjny i ja po wszczęciu zająłem się sprawą.

Czytaj więcej

Dwa postępowania w prokuraturze ws. działań Michała Ostrowskiego

Powtórzę pytanie: co będzie pan teraz robił przez pół roku?  

Walczył o swoje prawa.

Czytaj więcej

„Poważne zagrożenie dla praworządności". Prokuratorzy reagują ws. „zamachu stanu"

Panie prokuratorze, został pan zawieszony na pół roku w pełnieniu obowiązków przez Adama Bodnara, prokuratora generalnego. To pokłosie sprawy dotyczącej zamachu stanu, w której doniesienie złożył Bogdan Święczkowski, prezes Trybunału Konstytucyjnego. Za co konkretnie został pan zawieszony?

Motywów pisemnych tej decyzji nie znam. Nie doręczono mi jej. Zostałem poinformowany przez panią z Biura Kadr Prokuratury Krajowej tuż po godzinie 8 rano we wtorek, że taka decyzja została podjęta. Oczywiście tej decyzji chwilowo podporządkowałem się, choć będę składał od niej odwołanie. Prokurator generalny nie miał prawa zawiesić mnie jako zastępcę prokuratora generalnego, bo przecież tutaj jest w pewnym sensie wkroczenie w kompetencje pana prezydenta. Jako prokuratora prowadzącego śledztwo – miał prawo. Prokurator generalny dosłownie godzinę po wydaniu przeze mnie decyzji o wszczęciu śledztwa w sprawie ustrojowego zamachu stanu, został poinformowany dwukrotnie pisemnie o podjętej decyzji i z prośbą o nadanie kolejnego numeru kancelaryjnego (tzw. SDS). Chodziło o nadanie odpowiedniej sygnatury do prowadzonego postępowania.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy seniorzy dostaną 13. emeryturę. Komu nie przysługuje świadczenie?
Prawo dla Ciebie
Nowości w dyżurach aptecznych i recepta od farmaceuty. Zmiany już za kilka dni
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat emerytur w lutym 2025. Zmiany w harmonogramie
Praca, Emerytury i renty
ZUS ostrzega przed błędami we wnioskach o rentę wdowią. Dwie najczęstsze pomyłki
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w terminach wypłat 800 plus w lutym 2025. Można też składać nowe wnioski