Z dużej chmury mały deszcz. Tak w dużym skrócie można opisać piątkowe wydarzenia na rynku walutowy. Inwestorzy czekali przede wszystkim na dane z amerykańskiego rynku pracy, które miały się przełożyć na większą rynkową zmienność. Tak się jednak nie stało, a wszystko dlatego, że miały one mieszany wydźwięk.
– Z jednej strony główny odczyt, czyli dane o zmianie zatrudnienia, wypadł słabo, znacząco poniżej oczekiwań. Z drugiej strony mamy wyraźną rewizję w górę danych za grudzień, spadek stopy bezrobocia i wyższe płace. Wyższe płace wynikają z lekkiego spadku przepracowanych godzin. Bardzo pozytywnie z perspektywy całego rynku wypada mniejsza rewizja zatrudnienia na 2024 – wskazują analitycy XTB.