W poniedziałek inwestorzy nieco łaskawiej spoglądają na złotego, co przekłada się na jego umocnienie względem najważniejszych walut. W godzinach porannych kurs dolara w stosunku do złotego obniżył się do poziomu 3,75 zł pozostając blisko najniższego od kilku lat poziomu. Z kolei notowania euro ustabilizowały się w okolicach 4,28 zł. Polska waluta wyraźnie zyskuje także względem franka szwajcarskiego, za którego po porannej przecenie płacono ok. 4,59 zł.

Zapaść notowań dolara na rynkach

Po zeszłotygodniowej decyzji o zawieszeniu stosowania podwyższonych stawek celnych, tym razem inwestorom humory wyraźnie poprawiły doniesienia z weekendu o wstrzymaniu ceł na elektronikę sprowadzaną z Chin.

Wycofanie się amerykańskiego prezydenta z kolejnych kontrowersyjnych decyzji dotyczących ceł znacząco oddala scenariusz globalnej wojny handlowej, co zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów. - Dla rynków to sygnał, że amerykańska administracja zaczyna odczuwać rosnącą presję w związku z ostatnimi działaniami i być może pojawi się wola do rozmów z Pekinem, co dałoby pole do wiosennej zmiany nastrojów na rynkach – wskazuje w komentarzu porannym Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ.

Czytaj więcej

Donald Trump zapowiada kolejne cła. Chodzi m.in. o smartfony

Na fali powracającego optymizmu obserwujemy pogłębienie globalnej słabości amerykańskiej waluty, co dobrze obrazuje kontynuacja zwyżki notowań pary euro-dolar powyżej poziomu 1,14 . Dolar tak nisko był ostatnio notowany względem euro na początku 2022 roku.