Aktualizacja: 08.05.2015 02:06 Publikacja: 08.05.2015 02:06
Foto: MASTERFILE/EAST NEWS
Program Obywatele dla Demokracji (ODD) wspiera organizacje pozarządowe 16 państw europejskich pieniędzmi z Norwegii, Islandii i Liechtensteinu (oficjalnie nazywa się to EOG, czyli Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego).
Pieniądze z ODD mają „zmniejszyć różnice ekonomiczne i społeczne". Co to znaczy? Chodzi o „zwiększenie udziału obywateli w życiu publicznym, upowszechnianie wartości demokratycznych i praw człowieka, rozwój działalności rzeczniczej i kontroli obywatelskiej, wspieranie grup narażonych na wykluczenie, wzmocnienie kondycji organizacji pozarządowych i tworzenie warunków sprzyjających rozwojowi trzeciego sektora, (...) zwalczanie mowy nienawiści, przestępstw z nienawiści i ekstremizmów, przeciwdziałanie zjawiskom rasizmu i ksenofobii, homofobii i antysemityzmu, molestowaniu seksualnemu, przemocy wobec kobiet i handlowi kobietami, problemom mniejszości romskiej oraz promocji tolerancji i porozumienia między kulturami". Czyli zwyczajna europejska nowomowa, za którą kryje się lewicowa ideologia. Choć do tego nikt nie chce się przyznać.
– Nie było dyskusji o ideologii. I w żadnym przypadku nie był to powód odrzucenia wniosku. Wnioski oceniane były bowiem według jednolitych kryteriów: czy i na ile potrzeba podjęcia działań jest wyczerpująco i kompetentnie uzasadniona; czy i na ile odpowiadają one na problemy przedstawione w uzasadnieniu, czy i na ile są spójne, logiczne, dobrze rozplanowane, odpowiednio dobrane i prowadzą do zakładanych rezultatów. Wnioski na każdym etapie oceniali eksperci. Decyzje o przyznaniu dotacji podejmowała komisja konkursowa, w której posiedzeniu uczestniczyli – w roli obserwatorów – przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, ambasady Norwegii i Biura Mechanizmów Finansowych z Brukseli – opowiada Anna Rozicka z Fundacji Batorego, dyrektor programu.
Planszówka „Lipowo: Kto zabił?” to udana polska gra detektywistyczna.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
„Cykle” Piotra Matywieckiego to wysokiej próby poezja metafizyczna zorientowana na sprawy kluczowe.
Szczególnie poruszyły mnie „Kłamstwa, którymi żyjemy” Jona Fredericksona – „trudno zmierzyć się z prawdą o sobie, gdy nasze mechanizmy obronne, choć wydają się pomocne, często nas ograniczają”.
„Dziadkiem z Wehrmachtu” grano przeciw Sławomirowi Mentzenowi w 2023 r. i Donaldowi Tuskowi w 2005 r., czyli wiele lat po wojnie. A co myślano o Konradzie Swinarskim (1929–1975), wybitnym reżyserze, którego brat był w Waffen SS, a matka podpisała folkslistę?
Tytuł, jaki zdobył 18-letni Hindus Gukesh Dommaraju, oznacza, że mistrzem świata znów został szachista z kraju, w którym narodziła się królewska gra.
Po wyrokach NSA Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że ponownie przeanalizuje sprawę firmy, której wskutek zmiany przepisów cofnięto zezwolenie na przetwarzanie odpadów.
W trakcie inauguracji prezydentury Donalda Trumpa biskup kościoła episkopalnego zaapelowała o szacunek, uczciwość i pokorę. Oczywiście została za to medialnie napiętnowana, ale to ona okazała odwagę, której zabrakło innym duchownym.
Coraz młodsze dzieci godzą się zamordować na życzenie. Pojawiła się propozycja obniżenia wieku odpowiedzialności karnej.
Czy dialog w Polsce ma być dla wybranych, a nie dla mniejszych organizacji, które realnie reprezentują polskich przedsiębiorców? Zamiast budować inkluzywną platformę współpracy, mamy kolejne narzędzie do faworyzowania korporacji.
Polska i krajowi przedsiębiorcy raczej będą po stronie biorców technologii uznanych za standardy. To sprawia, że powinniśmy być zainteresowani ukształtowaniem rynku licencyjnego, który zapewni dostęp do standardów na rozsądnych i uczciwych warunkach.
Ministerstwo Kultury nie będzie informowało o miejscach, gdzie planowane są ekshumacje polskich ofiar zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. Argumentacja resortu zupełnie do mnie nie przemawia.
Złoty w piątek tracił na wartości. Na razie jednak nie ma powodów, by bić na alarm.
Poranek nie przyniósł większych zmian kursu złotego. Czy zmieni się to w ciągu dnia?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas