„Z uwagi na wrażliwy charakter sprawy komunikacja skierowana do opinii publicznej dotyczyć będzie wyłącznie efektów prowadzonych prac, tj. zakończonych etapów działań. O realizacji poszczególnych etapów informowane są na bieżąco osoby, organizacje, urzędy i instytucje zaangażowane w prowadzone sprawy” – oto odpowiedź resortu kultury na pytanie „Rzeczpospolitej”, ile wniosków zaakceptowała strona ukraińska na przeprowadzenie ekshumacji, a także gdzie one się odbędą.
Ministerstwo Kultury: złożono 15 wniosków o poszukiwanie i ekshumacje
Resort kultury poinformował nas, że polskie instytucje – to m.in. IPN i prywatne fundacje – złożyły formalnie ok. 15 wniosków o poszukiwania i ekshumacje. „Celem prac grupy (działa w Ministerstwie Kultury – dop. red.) jest doprowadzenie do rozpatrzenia wszystkich złożonych już wniosków i kontynuacja prac, niezależnie od sytuacji politycznej. Obecnie strony prowadzą analizę powstałej listy miejsc, w których należy przeprowadzić prace poszukiwawcze i ekshumacyjne, a także weryfikują stan realizacji dotychczas złożonych wniosków w tej sprawie” – dodał wydział prasowy MKiDN.
Czytaj więcej
Kiedy zniknie problem ekshumacji na Wołyniu, powstanie inny. Na przykład wydarzeń w Galicji Wschodniej w 1944 r. i odpowiedzialności za „oczyszczenie” jej terenów z ludności polskiej - mówi Bohdan Hud, historyk i politolog, prof. Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki.
Kilka miesięcy temu Instytut Pamięci Narodowej podawał, że w latach 2017–2024 wystosował do organów ukraińskiej administracji dziewięć oficjalnych wniosków, które obejmowały uzgodnienie możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych łącznie w 65 lokalizacjach. Dotyczyły one m.in. miejsc poszukiwania żołnierzy KOP, Wojska Polskiego oraz ofiar rzezi wołyńskiej m.in. w Ostrówkach, Woli Ostrowieckiej i Orzeszynie.