Jacek Skała o projekcie Bodnara: Nie chcą się pozbawić wpływu politycznego na prokuraturę

Nie będzie żadnego odseparowania prokuratury od świata polityki, jeżeli prokuratora generalnego będzie wybierała rządowa większość sejmowa - pisze szef prokuratorskiego związku zawodowego.

Publikacja: 31.07.2024 15:06

Jacek Skała

Jacek Skała

Foto: PAP/Mateusz Marek

Do konsultacji trafił projekt dotyczący rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Autorzy używają w założeniach hasła odseparowania prokuratury od świata polityki. I to jest słuszny kierunek. Nie będzie jednak żadnego odseparowania, jeżeli prokuratora generalnego będzie wybierała rządowa większość sejmowa. Dlatego jeżeli autorzy chcą realnego rozwodu między administracją rządową a prokuraturą, prokuratora generalnego powinno wybierać się większością kwalifikowaną 2/3 głosów. Wtedy wokół tego jakże istotnego dla funkcjonowania państwa urzędu musiałby powstać konsensus ponad podziałami politycznymi. Tylko wówczas jest szansa na odpolitycznienie prokuratury. Jeżeli natomiast pozostawimy taką zwykłą większość, to będzie oznaczało, że projektodawcy nie chcą się pozbawić wpływu politycznego na prokuraturę.

Czytaj więcej

Rozdział prokuratora i ministra coraz bliżej. Projekt trafił do konsultacji

Kto nie powinien zgłaszać kandydatów na prokuratora generalnego

Całkowicie niezrozumiałym jest dopuszczenie do zgłaszania kandydatów na PG podmiotów, takich jak Rada Głowna Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Nie ma to nic wspólnego z działalnością prokuratury, a tym bardziej dopuszczenie organizacji pozarządowych. Idąc tym tropem kandydatów mogłyby zgłaszać organizacje o oczywistych konotacjach politycznych, np. taki Komitet Obrony Demokracji, którego były lider, skazany zresztą wyrokiem sądu, bryluje na korytarzach Prokuratury Krajowej.

Nieporozumieniem jest koncepcja Rady społecznej przy prokuratorze generalnym. Tego jeszcze nie było w historii prokuratury aby prokuratorom doradzali adwokaci, radcy prawni czy np. politycy czynni w Radzie Dialogu Społecznego. Prokuratura nie jest od przymilania się społeczeństwu tylko jej rolą jest zwalczanie przestępczości. W tej materii czeto jesteśmy z naszymi kolegami adwokatami po przeciwnych stronach barykady. My sobie tego nie wyobrażamy by adwokat stał na czele Rady Społecznej przy PG.

Pozytywnym kierunkiem jest natomiast autonomia budżetowa prokuratury. Jak pokazały doświadczenia z czasów Andrzeja Seremeta, nie ma mowy o niezależności prokuratury bez tej podstawowej gwarancji. 

Czytaj więcej

Rozdział Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości. Co trzeba poprawić?

Na szczęście nie będzie demolowania struktury prokuratury

Cieszy to, że autorzy projekty odstąpili od pomysłów demolowania struktury prokuratury, co przewidywał m.in. projekt Lex Super Omnia, a co w konsekwencji doprowadziłoby do rozdziału wynagrodzeń sędziów i prokuratorów. Trzeba tu podkreślić, że sędziowie nie podejmują tego rodzaju autodestrukcyjnych działań, proponując jakiekolwiek redukcje w obszarze struktury sądów, w odróżnieniu od niektórych aktywistów prokuratorskich. Na szczęście autorzy projektu nie poszli tą ścieżką.

Wadliwa jest konstrukcja powoływania członków KRP przez zgromadzenia prokuratur regionalnych. Te nie są bowiem reprezentatywne odkąd wchodzą do nich z urzędu prokuratorzy funkcyjni, co wbrew naszemu stanowisku wprowadziła poprzednia koalicja w ramach  pakietu kagańcowego. My proponujemy pełna demokratyzację tych wyborów poprzez umożliwienie każdemu prokuratorowi głosowania on line za pomocą systemu informatycznego dostępnego w prokuraturze.

Jacek Skała jest przewodniczącym Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP

Do konsultacji trafił projekt dotyczący rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Autorzy używają w założeniach hasła odseparowania prokuratury od świata polityki. I to jest słuszny kierunek. Nie będzie jednak żadnego odseparowania, jeżeli prokuratora generalnego będzie wybierała rządowa większość sejmowa. Dlatego jeżeli autorzy chcą realnego rozwodu między administracją rządową a prokuraturą, prokuratora generalnego powinno wybierać się większością kwalifikowaną 2/3 głosów. Wtedy wokół tego jakże istotnego dla funkcjonowania państwa urzędu musiałby powstać konsensus ponad podziałami politycznymi. Tylko wówczas jest szansa na odpolitycznienie prokuratury. Jeżeli natomiast pozostawimy taką zwykłą większość, to będzie oznaczało, że projektodawcy nie chcą się pozbawić wpływu politycznego na prokuraturę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Może prezydentowi ręka zadrży
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Nastolatek nie kupi papierosów, ale będzie decydował o losach kraju?
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Donald Tusk wprowadza demokrację walczącą. Do zobaczenia na spacerniaku
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Nowa formuła Radbrucha nie przejdzie. Lepiej się trzymać twardego legalizmu
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Czy Adam Bodnar depcze niezawisłość i powagę funkcji sędziego?