Pani dr n. med. Aleksandra Lewandowska, konsultant krajowy ds. psychiatrii dzieci i młodzieży, w piśmie z 3 listopada 2024 r. do Dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia wskazała m.in. że: „W mojej opinii powinno odrzucić się stosowanie terminu »alienacji rodzicielskiej«, ponieważ może ona być wykorzystywana jako strategia przeciwko ofiarom przemocy poprzez podważanie umiejętności rodzicielskich ofiar, odrzucanie ich słów i lekceważenie przemocy, na którą narażone są dzieci. Ponadto używanie [pisownia oryginalna – przyp. M.C.] »alienacji rodzicielskiej« w mojej opinii, prowadzi do dyskryminacji kobiet i dziewcząt, szczególnie w sporach o opiekę w sądach rodzinnych. (…) Utrzymywanie terminu nieopartego [pisownia oryginalna – przyp. M.C.] dowodami naukowymi jakim jest termin »alienacja rodzicielska«, prowadzi w mojej ocenie do naruszenia praw nieletnich do dzieciństwa wolnego od przemocy”.
Czytaj więcej
Jeden z rodziców, wytaczając sprawę drugiemu o ochronę dóbr osobistych małoletniego, nie musi na to uzyskiwać zgody sądu rodzinnego.
Problem „alienacji rodzicielskiej”. Kontrowersyjny termin, którego nie można unikać
Jednocześnie, Pani Konsultant nie wskazuje innego pojęcia pozwalającego nazywać mechanizm celowego niszczenia przez jednego rodzica więzi dziecka z drugiego rodzicem.
W stanowisku Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego z 8 sierpnia 2024 znajdujemy m.in. taki fragment: „W dniu 24 lutego 2018r. Europejskie Stowarzyszenie Psychoterapii (EAP) oświadczyło, że terminy i koncepcje »alienacji rodzicielskiej« nie powinny być stosowane w żadnej praktyce psychoterapeutycznej, gdyż ich używanie niesie ze sobą ryzyko pomijania lub bagatelizowania przemocy domowej, może prowadzić do dalszej wiktymizacji jej ofiar oraz podtrzymywania patologii życia rodzinnego.”
Na końcu stanowiska wskazano zaś, że: „Jednocześnie nie można pomijać sytuacji, w których rodzic sprawujący bezpośrednią opiekę nad dzieckiem będzie wykazywał działania zmierzające do utrudnienia, a nawet uniemożliwienia kontaktu dziecka z drugim z rodziców w imię partykularnych celów, co może nosić znamiona przemocy emocjonalnej wobec dziecka, negatywnie wpływającej na jego rozwój psychiczny”.