Rząd zdecydował o wznowieniu prac komisji kodyfikacyjnych. Z woli polityków pracami dwóch z nich pokierują sędziowie pozostający w czynnej służbie. Rekodyfikowaniem prawa karnego, czyli obszaru prawa, który w każdych warunkach ustrojowych budzi szczególne zainteresowanie przedstawicieli wszystkich stronnictw politycznych, pokieruje Sądu Najwyższego orzekający w Izbie Karnej SN (W. Wróbel). Polityczny charakter nominacji (i związany z tym ryzykownie bliski styk przedstawicieli najwyższych eszelonów władzy politycznej z przedstawicielem magistratury) zmusza do zastanowienia się nad dopuszczalnością takiej praktyki z punktu widzenia wypracowanych w orzecznictwie rygorystycznych kryteriów sędziowskiej apolityczności oraz konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy. Wszak powołanie to nastąpiło z nadania naczelnych polityków obozu rządzącego, w tym premiera oraz polityka odpowiadającego w rządzie za wymiar sprawiedliwości.