W najnowszym „ostrzeżeniu podatkowym" Ministerstwo Finansów napiętnowało schematy podatkowe z użyciem tzw. podatkowych grup kapitałowych (PGK). Mniejsza o szczegóły samego skomplikowanego „wehikułu" prowadzącego do unikania podatku dochodowego. Najbardziej rzuca się w oczy, że ten proceder miał mocne oparcie w różnych interpretacjach prawa wydawanych w imieniu... ministra finansów. Inteligentni konstruktorzy oszukańczego wehikułu poskładali z tych glejtów całość i w majestacie prawa uciekli od daniny. Resort przyznaje też, że wzmożone zjawisko rejestracji i likwidacji fikcyjnych PGK wystąpiło w latach 2014–2015. Wniosek? Kto miał na tym zarobić, ten już zarobił. Ministerialny dokument może być zatem nie tyle ostrzeżeniem, ile publicystyką historyczno-ekonomiczną.