Po zgłoszeniu sprawy na policję, jak i w trakcie postępowania sądowego okazało się, że na zawartej umowie widniały nieprawdziwe dane osobowe gliwiczanina, jak również nienależący do niego podpis. Umowa została sfałszowana w placówce banku w północnej Polsce. Podkreślić należy, iż mieszkaniec Gliwic nigdy nie zgubił dowodu osobistego, nie został mu on nigdy skradziony, a mimo to doszło do zawarcia umowy kredytowej na jego dane w Redzie, w której nigdy nie był.
Omawiana sprawa dotyczyła windykacji nieistniejącego długu wynikającego ze sfałszowanej umowy. Jednakże nawet dochodzenie realnego długu nie może następować na warunkach dowolnych, albowiem jeśli dłużnik odmawia zapłaty długu, wierzyciel powinien skierować pozew do sądu, a nie kontynuować działania, które naruszają dobra osobiste. Takie czyny stanowią bowiem bezprawne nadużycie prawa podmiotowego. Stwierdził to Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 20 lutego 2015 r. (sygn. akt: VI ACa 588/14). Natomiast Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 13 lutego 2013 r. (sygn. akt: I ACa 31/13) odniósł się do natarczywej windykacji przedawnionego lub bezpodstawnego długu, uznając, iż „działanie firmy windykacyjnej, która lekceważy obywatela i niezgodnie z zasadami współżycia społecznego, dobrymi obyczajami wymusza na nim przez nękanie go w różny sposób, spłatę długu, co do którego zgłosi on zarzut przedawnienia lub uznał żądanie za bezpodstawne, jest naruszeniem dóbr osobistych, a konkretnie wolności, miru domowego i prywatności".
Oznacza to zatem, że firmy prowadzące windykację w każdej sprawie powinny zachowywać umiar i postępować przyzwoicie i moralnie wobec swoich dłużników, jak i dłużników zlecających im takie działania.
W sprawach sądowych dotyczących natarczywej windykacji sądy zazwyczaj wskazują na naruszenie takich dóbr osobistych jak godność, nietykalność mieszkania, prawo do prywatności, miru domowego i wolności. Wymienione dobra osobiste należą do praw podmiotowych bezwzględnych, zatem na wszystkich, także firmach windykacyjnych, spoczywa obowiązek nieingerowania w sferę spraw wchodzących w ich zakres, z wyjątkiem sytuacji prawnie uzasadnionych.
Osoba, której dobra osobiste zostały naruszone na zasadach przewidzianych w kodeksie, może żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. We wszystkich przytoczonych wcześniej wyrokach sądy przyznawały zadośćuczynienie, choć w różnych wysokościach. Każda sprawa jest bowiem inna i sądy traktują je indywidualnie. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd określa kwotę zadośćuczynienia, kierując się czasem trwania naruszeń, sytuacją osobistą pokrzywdzonego, wiekiem, stanem zdrowia, ale też rodzajem naruszonego dobra osobistego oraz tym, jakie skutki to naruszenie wywołało.
Nie można odpuszczać firmom windykacyjnym, których działania można opisać słowami „po trupach do celu". Podejmując czynności windykacyjne w stosunku do dłużnika, banki, jak i firmy windykacyjne powinny zachować umiar, a przed rozpoczęciem czynności dokładnie przeanalizować sprawę i sprawdzić, czy ich żądania są zasadne. W przypadku gdy praktyki firm windykacyjnych dotyczą szerszego grona konsumentów, istnieje możliwość zgłoszenia sprawy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którego prezes ma uprawnienia do nałożenia kary za niezgodne z prawem działania firm windykacyjnych naruszające zbiorowe interesy konsumentów.