Stoisz na przystanku, pasujący ci autobus właśnie odjechał, wyciągasz telefon i wysyłasz SMS. Uprzedzasz, że się spóźnisz na spotkanie. Czy jesteś pewien, że tylko właściwy odbiorca czytał ten SMS? Do kogo dzwonisz, gdzie jesteś, komu wysyłasz SMS? W Polsce tego typu dane mogą być udostępniane aż dziewięciu instytucjom!
Każdy z nas ma komórkę. Dzwonimy, odbieramy wiadomości, robimy zdjęcia. Trudno wyobrazić sobie życie bez tego urządzenia. Ale jest też druga strona medalu. Spacerujesz po mieście, odbierając swój nowoczesny telefon. Nie zwracasz uwagi, co mijasz, nie odnotowujesz szczegółów otoczenia, potem nie pamiętasz, w jakim konkretnie miejscu byłeś. Nie musisz. Za kilkanaście miesięcy operator sieci komórkowej odtworzy trasę twojej wędrówki z dokładnością do 450 metrów. Powie, do kogo dzwoniłeś, z kim toczyłeś rozmowę. Może zajrzeć do twoich SMS-sów. Potem na życzenie organów państwowych przekaże te informacje urzędnikom.
Skala zapytań o dane telekomunikacyjne ze strony służb jest ogromna. Apelujemy w tej sprawie od ponad dwóch lat, podnosząc, że według statystyk jesteśmy najbardziej inwigilowanym narodem Europy. Nasz głos został wysłuchany. Sprawie postanowiła się przyjrzeć Najwyższa Izba Kontroli. Przeprowadzona przez nią kontrola obejmowała osiemnaście jednostek. Kontrolerzy przeprowadzili audyt, m.in. w policji, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej, Ministerstwie Finansów, Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, w wybranych sądach i prokuraturach oraz u największych operatorów telekomunikacyjnych.
Zdaniem NIK uprawnienia służb do pozyskiwania danych telekomunikacyjnych trzeba doprecyzować
Z raportu NIK wynika, że obowiązujące w Polsce przepisy nie chronią dostatecznie praw i wolności obywatelskich przed nadmierną ingerencją państwa. W ocenie NIK uprawnienia służb do pozyskiwania danych telekomunikacyjnych wymagają pilnego doprecyzowania. Największymi nieprawidłowościami, które stwierdzili, było m.in. żądanie przez sądy billingów w sprawach cywilnych bez uzyskania koniecznej w takim wypadku zgody abonenta, pozyskiwanie danych przez nieuprawnionego funkcjonariusza lub przez niezidentyfikowane osoby, żądanie przez sądy wydania treści SMS-ów w sprawach cywilnych, nieinformowanie obywateli przez sądy i prokuratury o pozyskiwaniu billingów.