Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych 24 sierpnia 2024 roku pod jednym ze sklepów spożywczych przy ul. Pocztowej w Szczecinie.
- Naucz dziecko gadać po polsku – miał powiedzieć do małżonków z Ukrainy 42-letni Tomasz A. słysząc rozmowę w języku ukraińskim, którą pokrzywdzony ojciec przeprowadzał ze swoją córką. Gdy w odpowiedzi usłyszał, że córka bardzo dobrze mówi po polsku, uderzył pięścią w twarz ojca, Viktora K. Zaatakowana została też żona Ukraińca, Valeria, która chciała odepchnąć napastnika od męża.
Ksenofob nie przyznał się do winy, nie chciał słuchać wyroku
Prokuratora zarzuciła mężczyźnie stosowanie przemocy wobec małżeństwa narodowości ukraińskiej z powodu ich przynależności narodowej. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień. W przeszłości był już karany sądownie. Za zarzucony Tomaszowi A. czyn groziła mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
W procesie przed Sądem Okręgowym w Szczecinie ukraińskie małżeństwo wystąpiło w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Wspierał ich prawnik zatrudniony przez Fundację Ponad Podziałami, która zajmuje się zwalczaniem ksenofobii.
W poniedziałek zapadł wyrok. Tomasz A. nie przyszedł na jego odczytanie. Został skazany na rok i dwa miesiące pozbawienia wolności. Ma też zapłacić 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla każdego poszkodowanego. Sąd stwierdził, że zebrane przez prokuraturę materiały dowodowe, w tym nagranie z monitoringu, potwierdzają przebieg całego zajścia.