Pracownicy służby zdrowia, a w szczególności lekarze i pielęgniarki, niewątpliwie należą do zawodów zaufania publicznego. Niestety, czy to nam się podoba czy nie, w oczach polskiego społeczeństwa nie cieszą się najlepszą opinią. Silne jest od wielu lat przekonanie większości Polaków o częstej korupcji w tych zawodach. Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) regularnie, od lat zadaje pytania o korupcję w Polsce i jej główne obszary. Polityka i służba zdrowia właśnie są w czołówce. W 2004 roku na służbę zdrowia jako istotny obszar ryzyka korupcji wskazało 37 proc. respondentów, w 2007 r. było to już 58 proc., a w 2013 r. 53 proc.
Moc sprawcza stereotypu
Opinia społeczna nie musi odzwierciedlać rzeczywistości. Służba zdrowia zapewne nie jest tak bardzo obciążona tym problemem, jak się wydaje przeciętnemu Polakowi. Ale też daleko jej jeszcze do najwyższych standardów przejrzystości. Niemniej przekonania, opinie, postawy czy stereotypy, choć nie muszą opierać się na faktach, same są zdolne do tworzenia rzeczywistości. Mogliśmy tego doświadczyć, gdy w 2006 r. do życia powołano Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wśród pierwszych „grup docelowych" tej instytucji znaleźli się lekarze. Jedna z pierwszych, pokazowych akcji CBA objęła ordynatora kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA. Po jego aresztowaniu drastycznie spadła liczba przeszczepów w całym kraju. Skutki wówczas domniemanej tylko korupcji i reakcji na nią okazały się więc jak najbardziej rzeczywiste.
Zresztą asumpt do utworzenia CBA i jego początkowych, kontrowersyjnych działań dało właśnie silne przekonanie społeczne, że służba zdrowia jest przeżarta korupcją. Ostatecznie CBA wiele korupcji w niej nie znalazło (w 2010 r. zaledwie 12 proc. jego postępowań dotyczyło korupcji w służbie zdrowia), ale przekonanie, że lekarze i inni pracownicy tego sektora są skorumpowani, utrwaliło się.
Skazani na poprawę
Stereotyp skorumpowanego lekarza czy pielęgniarki może być niesprawiedliwy, ale jest faktem – istnieje w świadomości ludzi. Środowisko powinno więc podejmować wysiłki, żeby zmienić ten pogląd, nie tylko po to, żeby uchronić się przed kolejnymi atakami służb specjalnych, ale też, żeby budować lepszy własny wizerunek i relacje ze społeczeństwem.
Stereotyp skorumpowanego lekarza może być niesłuszny, ale istnieje w świadomości społecznej