Problemy zdrowotne przywódcy Uzbekistanu nie były nowością. Od lat się mówiło, że to bomba z opóźnionym zapłonem. Jej wybuch może teraz spowodować nie tylko chaos w państwie, ale także destabilizację całej Azji Środkowej.
Uzbekistan ma szczególną pozycję w regionie. Najliczniejsza populacja, najsilniejsza armia, znaczne złoża gazu i ropy. W przeszłości pod dużymi wpływami rosyjskimi, obecnie wolny gracz na arenie międzynarodowej, lubiący pokazać figę światowym potęgom. Kraj ten, prowadzący krucjatę przeciwko radykalnym islamistom, jest kluczem do bezpieczeństwa w Azji Środkowej. Często nazywało się go żandarmem regionu i przymykało oko na dyktatorskie metody sprawowania władzy przez Karimowa. Terroryści są zwalczani. Ale przy okazji na cenzurowanym jest każdy, kto chciałby uprawiać choćby namiastkę działalności opozycyjnej.
Lawina domysłów i politycznych spekulacji ruszyła zaraz po tym, kiedy młodsza córka prezydenta potwierdziła, że znajduje się on w szpitalu. Problem w tym, że Karimow – co jest rzadkością na obszarze poradzieckim – nie wyznaczył swojego następcy. Przez lata wierzono, że będzie to najstarsza córka Gulnara Karimowa. Kobieta o wielu talentach: była ambasador, projektantka mody i śpiewaczka.
Po serii afer korupcyjnych i śledztw Gulnara Karimowa popadła jednak w niełaskę. Nikt nie wierzył w nieśmiertelność przywódcy, ale status quo wydawał się satysfakcjonować wszystkich. Do czasu. Obecnie nie sposób dłużej odkładać decyzji odnośnie do przejęcia władzy. Polityka nie lubi próżni.
Czerpiąc z doświadczeń sąsiadów i historii regionu łamigłówka polityczna w Uzbekistanie może ułożyć się na kilka sposobów. Pierwszy scenariusz odbywa się za zamkniętymi drzwiami, gdzie następuje płynne przekazanie władzy. Interesy wiodących klanów są zabezpieczone, a społeczeństwo karmione jest propagandową papką na temat kontynuacji rządów. W tym przypadku głową państwa może zostać piastujący od 13 lat stanowisko premiera Szawkat Mirzijojew. Podobna sytuacja miała miejsce dekadę temu w Turkmenistanie, kiedy to jeden z wicepremierów zapewnił ciągłość władzy.