Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 07.02.2018 09:36 Publikacja: 06.02.2018 20:00
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Rz: Dlaczego w produkcji, a także w eksporcie polskiej motoryzacji kluczowy udział mają części i komponenty, a nie samochody?
Jakub Faryś: Powiedziałbym, że te dwa obszary są jednakowo ważne, one się uzupełniają. Jeśli będziemy historycznie rozpatrywać przyczyny tak dynamicznego rozwoju produkcji części i komponentów, to trzeba pamiętać, że mamy w Polsce zakłady produkujące gotowe pojazdy. Zarówno osobowe, jak i dostawcze, ciężarowe czy wreszcie autobusy. I naturalną konsekwencją było przyciągnięcie przez te fabryki producentów części i podzespołów. Kolejnym krokiem było rozwinięcie produkcji nie tylko na potrzeby producentów pojazdów, ale także na rynek zewnętrzny, rozumiany jako inne zakłady produkujące pojazdy w innych krajach, a także na tę część rynku, która obsługuje samochody już jeżdżące. Nie można więc powiedzieć, że ważniejsza jest produkcja części czy produkcja samochodów: to dwa obszary, które bez siebie w zasadzie nie istnieją.
Porozumienie CDU/CSU z SPD ma przeprowadzić Niemcy przez trudny czas, przywrócić im rangę międzynarodową, pozwol...
Gdy PiS mówił o „kapitale, który ma narodowość”, liberalna opozycja milczała. Teraz to Donald Tusk ogłasza konie...
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje i...
Obietnice „repolonizacji”, „nacjonalizacji” i „dyktatury gospodarczej” – bo takich słów użył premier Donald Tusk...
Nacjonalizm gospodarczy to błąd. Polsce potrzebna jest przede wszystkim walka z barierami rozwoju biznesu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas