„Trudno uwierzyć w śmierć człowieka, który był od zawsze. W poprzednim roku Leszek Kopeć świętował 25-lecie pracy przy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych: Miałem trochę szczęścia – mówił. – Zaczynałem w czasach dla polskiego filmu niezmiernie trudnych. Po kilku latach, sytuacja zaczęła się zmieniać na korzyść. W innym wywiadzie dodawał: To jest tak fascynujące zajęcie, że trudno się od niego oderwać. Miałem po drodze parę naprawdę lukratywnych propozycji, ale nie zdecydowałem się między innymi dlatego, że żal było mi zostawić coś, co się tak pięknie rozwija. Leszku, nie umiemy sobie wyobrazić, jak będzie wyglądał świat bez Ciebie” — napisali jego współpracownicy z gdyńskiego festiwalu.
Zmarł Leszek Kopeć, człowiek-instytucja. Czym się zajmował?
Leszek Kopeć był człowiekiem-instytucją. Jako student polonistyki na Uniwersytecie Gdańskim, był współzałożycielem i w latach 1973-1977 redaktorem literackiego pisma studenckiego UG „Litteraria”. W 1989 roku wydał powieść „Kredowe koło”, pisał też opowiadania i recenzje, które publikował w polskich czasopismach.
W latach 1993-1994 pełnił funkcję redaktora naczelny wydawnictwa „Fokus”, od 1995 do 2002 roku współpracował z kurierem czytelniczym „Megaron”. W latach 1999-2005 był dyrektorem Neptun Filmu. W 2000 związał się z Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, pełnił też funkcję dyrektora Gdyńskiego Centrum Filmowego. Od 2010 roku kierował też Gdyńską Szkołą Filmową.