– Inicjujemy debatę na temat Polski w 2050 r. Do zabrania głosu na naszych łamach zaprosiliśmy osoby zainteresowane dobrem kraju. Finałem naszej akcji będzie publikacja białej księgi zawierającej nasz wkład w opracowywanie strategii Polska 2050 – mówił Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej", otwierając pierwszą z cyklu debat. – Zamierzamy przeprowadzić siedem takich debat. Dzisiejsza będzie dotyczyła demografii – zapowiedział gospodarz spotkania.
Wzięło w niej udział sześciu rozmówców: Bartosz Marczuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej; Paweł Wojciechowski, główny ekonomista ZUS; prof. Stanisława Golinowska, członek Komitetu Nauk o Pracy i Polityce Społecznej PAN; Wiktor Wojciechowski z Towarzystwa Ekonomistów Polskich; Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Magdalena Wróbel, dyrektor naczelny ds. zarządzania zasobami ludzkimi w KGHM.
Praca to luksus?
Uczestnicy dyskusji starali się odpowiedzieć na pytanie, jak będzie wyglądała Polska za 30 lat. Czy maszyny zastąpią człowieka, a praca stanie się luksusem? I kiedy należy się zacząć przygotowywać do zmian.
– W naszej firmie funkcjonuje projekt KGHM 4.0, w ramach którego zespół ludzi opracowuje zasady współpracy między człowiekiem a maszyną. Informatyzacja zmniejszy ilość pracy, ale jej nie zastąpi. Inteligentna, mądra polityka wewnętrzna firmy pozwoli to wszystko rozsądnie zaplanować – przewiduje Magdalena Wróbel z KGHM.
Z kolei ekonomistka prof. Stanisława Golinowska zwracała uwagę, że obecnie mamy do czynienia z ogromnym wpływem zmian demograficznych na sytuację na rynku pracy. – W Polsce populacja przestała rosnąć w 2010 r. I biorąc pod uwagę podaż pracy oraz nieznane jeszcze saldo migracyjne, możemy być pewni, że będziemy mieć w przyszłości problemy – wyjaśniała. Jak tłumaczyła, nie należy myśleć, że pracy zabraknie, ale można być pewnym, że będzie ona zupełnie inna niż obecnie. Wskazała, że będzie można wyróżnić jej dwie grupy: pracę umysłową związaną ze sterowaniem tym, co będzie się wiązało z nowymi technologiami, oraz pracę w usługach, zwłaszcza zdrowotnych i opiekuńczych. – To będzie podstawowa gałąź gospodarki – tłumaczy prof. Golinowska.