SAP rozpycha się w Polsce

Stawiamy na usługi chmurowe i produkty mobilne – mówi Michael Kleinemeier, szef SAP na nasz region.

Publikacja: 10.10.2014 08:12

SAP rozpycha się w Polsce

Foto: Bloomberg

Jakie technologie i produkty uważa Pan za najbardziej perspektywiczne dla branży IT?

Zdecydowanie są to rozwiązania i usługi chmurowe. Doświadczenia ze Stanów Zjednoczonych, który to rynek zazwyczaj o dwa lata wyprzedza to, co staje się „modne" w Europie pokazują, że klienci oswoili się już z tą technologią i poszukują produktów z tego obszaru. Przedsiębiorstwa dostrzegły wreszcie, że chmura daje nie tylko spore oszczędności, ale również odpowiada na potrzeby związane z bezpieczeństwem danych, ich przetwarzaniem i przechowywaniem. Dotyczy to nie tylko nowych firm ale również tych, które działają od lat i korzystają z IT w tradycyjnym modelu.

W jaki sposób SAP odpowiada na potrzeby klientów związane z cloud computingiem?

Mamy własne data center w niemieckim Walldorf (w tej miejscowości mieści się też centrala koncernu – red.) oraz Amsterdamie. To bardzo ważne z punktu widzenia klientów bo europejskie regulacje i standardy, szczególnie niemieckie, dotyczące przechowywania danych są daleko ostrzejsze niż np. amerykańskie. Wynajmujemy też szereg lokalizacji na całym świecie, żeby lepiej odpowiadać na potrzeby kontrahentów. Mamy m.in. obiekty w Stanach Zjednoczonych, Rosji czy Chinach. SAP od lat bardzo dużo inwestuje w rozwój produktów i kompetencji cloudowych, zarówno dla chmury publicznej jak i prywatnej. Dzięki temu dysponujemy odpowiednim know-how i doświadczeniem żeby móc sprostać najbardziej wyrafinowanym zamówieniom klientów cały czas gwarantując im 100-proc. bezpieczeństwo danych. Można powiedzieć, że bezpieczeństwo to nasz „konik" jeśli chodzi o technologie z tego obszaru. Klienci to doceniają. Nasza strategia zakłada, że sprzedaż produktów i usług chmurowych będzie szybko rosła i w 2017 r. zapewni nam 3 mld euro przychodów.

Co poza chmurą będzie napędzało rozwój SAP w kolejnych latach?

Jesteśmy szczególnie dumni z platformy SAP HANA. To unikalna, stworzona przez nas technologia przetwarzania danych w pamięci w czasie rzeczywistym. Jest 100 tys. razy szybsza niż tradycyjne systemy analityczne, które potrzebują dużo czasu na wydobycie informacji z różnych systemów IT funkcjonujących w przedsiębiorstwie a następnie na ich obrobienie i przetworzenie do postaci przydatnej do podejmowanie decyzji biznesowych. Dzięki SAP HANIE tworzenie najbardziej złożonych analiz zajmuje sekundy a nie dni czy całe tygodnie. To daje użytkownikom platformy zdobyć wyraźną przewagę rynkową. We współczesnym biznesie zdolność szybkiego przetwarzania danych i reagowania na zmiany rynkowe jest kluczowym czynnikiem sukcesu. SAP HANA wyprzedza co najmniej od dwa lata to, co oferuje nasza konkurencja.

Jak, z perspektywy SAP, wygląda polski rynek IT?

Pomiędzy Polską a innymi krajami europejskimi nie ma wielkich różnic jeśli chodzi o trendy rynkowe czy potrzeby klientów. Polskie przedsiębiorstwa interesują się nowinkami technologicznymi i chętnie je testują choć równocześnie podchodzą do niech dużo bardziej ostrożnie niż amerykańskie korporacje. To jednak specyfika całego kontynentu a nie tylko polskich firm. Dlatego trzeba sporo z nimi pracować pokazując zalety i korzyści z korzystania z najnowszego oprogramowania i rozwiązań. Tym, co odróżnia polski rynek jest niski stopień wykorzystania nowoczesnym technologii w administracji publicznej. Brakuje dużych systemów IT, których dostawcami mogłyby być globalne światowe koncerny IT dysponujące odpowiednimi doświadczeniem i referencjami we współpracy z sektorem publicznym. Polskie instytucje są informatyzowane przez lokalne firmy, które tworzą im oprogramowanie na zamówienie. Ich utrzymanie i rozwój dużo kosztuje. Na Zachodzie urzędy posługują się standardowymi, sprawdzonymi rozwiązaniami, które równie dobrze zaspokajają ich potrzeby.

Polska gospodarka w bieżącym roku radzi sobie bardzo przyzwoicie i szybko rośnie. Firmy IT sygnalizują, że klienci znacznie chętniej niż jeszcze rok temu inwestują w nowoczesne rozwiązania. Czy SAP Polska również odczuwa większy popyt na swoje produkty i usługi?

I półrocze dla SAP Polska było nadzwyczaj udane. Nasze obroty, w porównaniu z zeszłym rokiem, powiększyły się o 70 proc. W ostatnich miesiącach w polskim SAP zaszły spore zmiany, począwszy od zmiany szefa (Kinga Piecuch objęła stanowisko prezesa SAP Polska z początkiem 2014 r. – red.), przez przebudowę organizacji, w tym działu sprzedaży. Zwiększyliśmy w nim zatrudnienie o 50 proc. i już widzimy pozytywny efekt tych działań. Główny nacisk kładziemy na wzrost sprzedaży w sektorze użyteczności publicznej i dla producentów dóbr konsumenckich. Liczymy też na wzrost sprzedaży w sektorze publicznym choć rozumiemy przez to bardziej duże koncerny z udziałem skarbu państwa niż administrację publiczną i samorządową?

Czy SAP Polska przewiduje jakieś zmiany w sieci partnerskiej?

Nasi partnerzy są dla nas bardzo ważni. Dlatego od początku naszej obecności w Polsce dużo inwestujemy w rozwój sieci partnerskiej. Współpracują z nami zarówno free-lancerzy jak i duże firmy. Razem chcemy zapewnić naszym klientom najlepsze możliwe rozwiązania, dzięki którym ich biznes może lepiej działać. Mamy największą sieć partnerów na rynku co pozwala nam bardzo dobrze rozpoznawać potrzeby klientów. Cała ta maszyna funkcjonuje bardzo dobrze i nie widzimy potrzeby zmieniania czegokolwiek. Jakkolwiek zawsze jest przestrzeń na udoskonalenie tego, co już jest. Choćby z tego powodu będziemy dalej inwestować w naszą sieć partnerską w Polsce.

Jakie cele stawia sobie SAP Polska na przyszły rok?

Chcemy utrzymać dwucyfrowe tempo wzrostu sprzedaży. To ambitny cel zważywszy, że prognozy rynkowe mówią o 3-4-proc. wzroście całej branży IT. Szczególne nadzieje wiążemy z naszym rozwiązaniem SAP Cloud for Customer, które wspiera obsługę klientów przez dowolne kanały, w tym przez urządzenia mobilne. Firmy bardzo szukają tego typu produktów.

Kolejne światowe koncerny IT inwestują w naszym kraju i otwierają centra naukowo-badawcze. SAP nie jest aktywny na tym polu. Czy to się zmieni?

Nasze główne ośrodki R&D są zlokalizowane w Niemczech i w Bangalore, w Indiach. W pozostałych krajach, w których jesteśmy obecni, uruchamiamy raczej tzw. centra kompetencyjne dla poszczególnych linii biznesowych obsługujące cały region. W Polsce od zeszłego roku budujemy taki zespół odpowiedzialny za wsparcie sprzedaży i obsługę rozwiązań cloudowych. Obecnie zatrudnia już 60 osób co stanowi połowę zespołu SAP w Polsce.

CV

Michael Kleinemeier

, zarządza strukturami SAP w Europie Środkowej i Wschodniej. Jest absolwentem Uniwersytetu w Padeborn. Pracuje w SAP od ponad 20 lat. W tym czasie zajmował m.in. stanowisko szefa koncernu na region niemieckojęzyczny. Odpowiadał też za sprzedaż rozwiązań SAP w Europie Środkowej (Niemczech i krajach Beneluksu).

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay