Dostępne na rynku dane wskazują na spadkowy trend odwiedzalności centrów handlowych od 2012 r., z nasileniem tego trendu w ostatnim roku. Każde z narzędzi analizy [handlu – red.] bada jednak inną pulę obiektów i w konsekwencji zbiory te różnią się pod względem wielkości, lokalizacji, typu oraz wieku centrów handlowych.
Idąc krok dalej, nasuwa się pytanie, czy na podstawie dostępnych ogólnych danych możemy powiedzieć, że mamy obecnie także do czynienia ze spadkiem obrotów w sklepach w centrach handlowych? Na pierwszy rzut oka wydaje się on najbardziej prawdopodobną konsekwencją zmniejszonej odwiedzalności centrów.
Od euforii do wygody
Przez 20 lat działania polskiego rynku centrów handlowych podejście Polaków do robienia zakupów ewoluowało. Na początku główną atrakcją były hipermarkety. Wtedy korelacja odwiedzin z poziomem obrotów była oczywista.
Następnie wraz ze zmianą koniunktury gospodarczej zmieniała się także ta współzależność. W tej fazie dynamika sprzedaży była wyższa niż wzrost liczby odwiedzin.
Następnie mieliśmy do czynienia z załamaniem na obu poziomach w okresie globalnego kryzysu. Potem sytuacja zaczęła się poprawiać, choć za powrotem klientów do centrów handlowych nie podążyły wyniki finansowe najemców.