Myśląc o odzyskaniu przez Polskę suwerenności w 1989 roku, łatwo zapomnieć o wkładzie jaki w walkę o wolność wniosła emigracja niepodległościowa, której przewodził prezydent i rząd na uchodźstwie. Żołnierze Polskich Sił Zbrojnych, Sybiracy, byli więźniowie niemieckich obozów, wreszcie elita polityczna II RP nie tyle zdecydowali się na emigrację, co zostali skazani na uchodźstwo przez wejście Polski w orbitę ZSRR. Mimo rozdzielenia z rodakami w kraju i wbrew temu co głosiła propaganda, Polacy, którzy po zakończeniu II wojny światowej pozostali poza Polską, byli wierni idei niepodległości. Polakom na emigracji nie były obce kłótnie i podziały, trudno też zignorować zarzuty co do infiltracji tego środowiska przez służby specjalne PRL, ale nie można negować ich poświęcenia „sprawie polskiej".