Do tej pory najniższe wynagrodzenia w służbie zdrowia były wyliczane według kwoty bazowej w wysokości 3900 zł. Od 1 stycznia 2019 r. wskaźnik ten ma zostać uwolniony i podstawą do wyliczenia najniższych wynagrodzeń lekarzy, pielęgniarek, techników medycznych i reszty białego personelu ma być kwota przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej z poprzedniego roku. Obecnie wynosi ono 4513 zł.
NSZZ „Solidarność" domaga się przyspieszenia tego procesu i przeliczenia minimalnych wynagrodzeń jeszcze w tym roku.
Łukasz Szumowski, minister zdrowia, na wczorajszym spotkaniu w Radzie Dialogu Społecznego poprosił związkowców o trochę cierpliwości. Ministerstwo zebrało już dane o wysokości zarobków wszystkich pracowników służby zdrowia i potrzebuje jeszcze kilku dni na ich przeanalizowanie. Dzięki tym danym będzie wiadomo, jakie skutki finansowe będzie miała podwyżka minimalnego wynagrodzenia w służbie zdrowia.
– Możemy rozważyć dojście etapami do podwyżki minimalnego wynagrodzenia, musimy jednak najpierw wiedzieć, ile to będzie kosztowało – odpowiedział Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Maria Ochman, przewodnicząca sekretariatu ochrony zdrowia NSZZ „Solidarność", domagała się od przedstawicieli rządu deklaracji, czy podwyżka jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzona, jednak nie uzyskała jednoznacznej odpowiedzi.