[i][b]Chcę wybudować dom na działce, której współwłaścicielem w 1/12 jest też moja kuzynka. Chce ona przepisać na mnie tę część działki, ale przebywa teraz w Grecji i nie może wrócić do Polski, żeby załatwić formalności z tym związane. Czy jest jakieś rozwiązanie, by kuzynka nie zażądała ode mnie spłaty po tym, jak wybuduję dom? Mogę spłacić jej część działki, ale nie dom. Wysłałam jej dokumenty, w których mogłaby upoważnić mnie do przeprowadzenia sprawy spadkowej w Polsce, ale ona nie wie, gdzie ma to wszystko załatwić w Grecji, bo nie zna tamtejszego języka. Czy mogłabym wysłać jej do podpisu pismo sporządzone u radcy prawnego lub notariusza w Polsce, w którym zrzekałaby się praw do budowanego przeze mnie domu?[/b][/i]
[b] -A. [/b]
Sprawa jest bardziej skomplikowana, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Czytelniczka raczej nie dostałaby pozwolenia na budowę, nawet gdyby kuzynka zrzekła się spłat za dom. Z kontekstu wynika bowiem, że żadna z nich nie ma prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (art. 32 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133197]prawa budowlanego[/link]), gdyż nie uzyskały jeszcze potwierdzenia nabycia spadku. Od strony formalnej nie są właścicielkami działki.
[b]Pierwsze, co trzeba zrobić, to przeprowadzić postępowanie spadkowe.[/b] Ponieważ jeden ze spadkobierców przebywa za granicą, niemożliwe jest skorzystanie z szybszej opcji, czyli poświadczenia dziedziczenia u notariusza. Nabycie spadku musi zatem potwierdzić sąd. Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku należy złożyć do sądu rejonowego w miejscu ostatniego zamieszkania spadkodawcy. Może to zrobić jeden ze spadkobierców, ale musi wymienić we wniosku wszystkich potencjalnych spadkobierców i podać ich adresy. Powinni zostać wezwani na rozprawę, ale nie muszą na nią przyjeżdżać. W postanowieniu sąd wymieni wszystkich spadkobierców oraz wysokość ich udziałów w spadku.
Dalsze postępowanie zależy od spadkobierców. Jeśli porozumieją się co do tego, jak podzielić spadek albo zdecydują o zniesieniu współwłasności, powinni zawrzeć umowę notarialną, w której określą, co komu przypada, kto kogo spłaca i w jakiej wysokości. Kuzynka może też sprzedać czytelniczce swój udział w nieruchomości albo go podarować, ale i w tych przypadkach musi być zachowana forma aktu notarialnego. Gdy nie ma zgody, o dziale spadku lub zniesieniu współwłasności decyduje sąd na wniosek któregokolwiek ze spadkobierców. W każdym razie [b]lepiej będzie, jeśli czytelniczka stanie się właścicielką całej nieruchomości zanim wystąpi o pozwolenie na budowę[/b], gdyż w przeciwnym przypadku narazi się na niepotrzebne komplikacje. Trzeba bowiem pamiętać, że jeśli dom stanie na działce będącej przedmiotem współwłasności, to i on stanie się jej przedmiotem , jako część składowa nieruchomości (art. 46 par. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link])