Realne korekty cen mieszkań na rynku wtórnym. Gdzie spadki są największe?

Średnie ceny ofertowe mieszkań z drugiej ręki w 11 z 12 analizowanych miast są niższe niż rok temu przeciętnie o 2,2 proc. – wynika z analiz Grupy Morizon-Gratka.

Publikacja: 08.04.2025 14:11

Realne korekty cen mieszkań na rynku wtórnym. Gdzie spadki są największe?

Foto: Adobe Stock

aig

- Biorąc pod uwagę utrzymującą się inflację na poziomie niemal 5 proc., oznacza to spadek realnej wartości mieszkań aż o ok. 7 proc. – mówi Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości Grupy Morizon-Gratka.

Korekty cen mieszkań miesięczne i roczne

Ceny ofertowe mieszkań, które trafiły do sprzedaży w marcu, nieznacznie różniły się od tych odnotowanych miesiąc wcześniej. - W porównaniu z lutym w 11 z 12 analizowanych miast (wyjątkiem był Białystok) właściciele mieszkań obniżyli swoje oczekiwania średnio o 0,6 proc. – podaje Marcin Drogomirecki. - Choć te korekty są niewielkie, to powtarzają się z miesiąca na miesiąc. Przerywane są jedynie sporadycznymi wzrostami. W dłuższej perspektywie wyraźnie wskazują na postępującą korektę cen lokali oferowanych na rynku wtórnym.

Potwierdzają to również dane roczne Morizona - Gratki: we wszystkich miastach - poza Gdańskiem - średnie ceny spadły.

Czytaj więcej

Jeszcze więcej mieszkań z drugiej ręki. Co z cenami?

Gdzie mieszkania staniały najmocniej

- Najmniejsze roczne spadki - zarówno procentowo, jak i nominalnie, odnotowaliśmy w Łodzi, Białymstoku i Bydgoszczy. W tych miastach ceny metra lokali z drugiej ręki spadły o 0,2 proc., 1 proc. i 1,1 proc., odpowiednio, co oznacza korekty ceny metra kwadratowego rzędu 20 - 100 zł – wskazuje Marcin Drogomirecki.

Znacznie większe spadki widać w sześciu dużych miastach – w Warszawie, Katowicach, Lublinie, Wrocławiu, Olsztynie i Poznaniu, gdzie ceny spadły o ponad 2 proc. Przełożyło się to na spadki ceny metra kwadratowego od 206 zł w Katowicach do 366 zł w Warszawie.

Liderem spadków pozostaje jednak Kraków, gdzie średnia cena ofertowa lokali z drugiej ręki wyniosła w marcu
15 885 zł za mkw., co oznacza spadek o 4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, czyli aż o 668 zł za każdy metr.

Foto: mat.prasowe

Z trendu spadkowego wyłamał się Gdańsk

Jak mówi Marcin Drogomirecki, jedynym spośród 12 analizowanych miast, w którym średnia cena mieszkań z drugiej ręki w marcu była nieco wyższa niż przed rokiem (o 0,2 proc., co w przeliczeniu na metr daje wzrost o 51 zł), pozostawał Gdańsk.

- Ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego najczęściej spadają stopniowo – i to właśnie ten efekt kumulacyjny ma dziś największy wpływ na rynek – komentuje Drogomirecki. - Właściciele nieruchomości, którzy od miesięcy nie znajdują kupca, stopniowo rewidują oczekiwania. Obniżki o 5, 10 czy 20 tys. zł co kilka tygodni to obecnie powszechna praktyka. Taka „metoda salami” sprawia, że suma niewielkich obniżek zaczyna robić różnicę.

Czytaj więcej

Część kupujących odpadnie z rynku nieruchomości. Adres ważniejszy niż metraż

Nowe oferty wyróżniają się ceny

Część nowych ofert mieszkań, jak zauważa ekspert Morizona, pojawia się na rynku z bardziej konkurencyjną ceną początkową. - To sposób na wyróżnienie się i przyciągnięcie uwagi kupujących, zwłaszcza w sytuacji, gdy wiele podobnych ofert „wisi” na portalach miesiącami – wyjaśnia. - To strategia, która może się opłacić, ale wymaga dobrej znajomości lokalnego rynku. Aby nie podjąć decyzji, która będzie skutkowała sprzedażą nieruchomości za cenę niższą od możliwej do uzyskania, warto skorzystać z pomocy doświadczonego pośrednika.

Wyższe ceny ofertowe dotyczą nieruchomości o wysokim standardzie - zwłaszcza tych świeżo wyremontowanych, nowocześnie wykończonych i gotowych do zamieszkania „od zaraz”. - Również w segmencie mieszkań w nowym budownictwie, który nie wymaga dodatkowych inwestycji, stawki utrzymują się na relatywnie wysokim poziomie – mówi Marcin Drogomirecki.

Czytaj więcej

Indeks nastrojów deweloperów. Część klientów odstępuje od umów

Ryzykowny flipping

Jak dodaje ekspert Morizona, analizując rynek nieruchomości nie można zapominać o inflacji. - W oderwaniu od niej można łatwo wyciągnąć mylne wnioski. Tymczasem inflacja w Polsce wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie – według danych GUS w marcu wyniosła ok. 5 proc. To oznacza, że spadki nominalnych cen mieszkań stanowią tylko część prawdy o dzisiejszych stawkach – zaznacza Drogomirecki.

Wskaźnik trendu cenowego mieszkań, publikowany przez Grupę Morizon-Gratka, który uwzględnia wpływ inflacji, w marcu 2025 r. wyniósł 969,1 pkt – to aż 7 proc. mniej niż rok wcześniej. - Innymi słowy: realna wartość mieszkań spada szybciej niż sugerują to ceny ofertowe – wyjaśnia analityk serwisu. - To mocny argument podważający powszechne przekonanie, że inwestycje w nieruchomości są zawsze bezpieczne i zyskowne. O ile nadal mogą chronić kapitał przed inflacją w długim horyzoncie czasowym, o tyle krótkoterminowe strategie – np. flipping – stają się coraz bardziej ryzykowne.

Zdaniem Drogomireckiego rynek mieszkań wchodzi w fazę, która premiuje cierpliwość, rozsądek i dobre doradztwo. - Potencjał inwestycyjny nieruchomości wciąż istnieje – zwłaszcza przy zakupie mieszkania na wynajem lub jako lokata długoterminowa. Jednak szybkie zyski są coraz trudniejsze do osiągnięcia – mówi ekspert. - Dla kupujących to dobry moment na negocjacje, dla sprzedających – sygnał do elastycznego podejścia. Jedno jest pewne: emocje warto zostawić na boku, a decyzje podejmować w oparciu o twarde dane.

- Biorąc pod uwagę utrzymującą się inflację na poziomie niemal 5 proc., oznacza to spadek realnej wartości mieszkań aż o ok. 7 proc. – mówi Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości Grupy Morizon-Gratka.

Korekty cen mieszkań miesięczne i roczne

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
PHN to nie instrument polityki mieszkaniowej państwa
Nieruchomości
Polska to perspektywiczny rynek magazynowy, gorzej z siłą lokalnego kapitału
Nieruchomości
Niewypłacalny deweloper. Jakie są uprawnienia nabywców mieszkań?
Nieruchomości
Panattoni z milionami euro na park logistyczny
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Nieruchomości
Leszek Stankiewicz prezesem deweloperskiej spółki YIT w Polsce