Sztandarowy program PiS Mieszkanie+ odchodzi do historii. Jego zamknięcie – po siedmiu latach od hucznego ogłoszenia - minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapowiedział w połowie maja w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Deklarował wtedy, że najemcy lokali na osiedlach PFR Nieruchomości powstałych w ramach rynkowej części wygaszanego programu będą się mogli stać ich właścicielami.
Czytaj więcej
Najemcy lokali z niesławnego programu dostaną oferty wykupu na preferencyjnych warunkach – zapowiada resort rozwoju.
Dwie drogi do własności
Drogi dojścia do własności mieszkań „z plusem” będą dwie. Lokale będzie można wykupić – także przy wsparciu kredytu na 2 proc. PFR N wystawi mieszkanie na sprzedaż, a lokator zdecyduje, czy chce być jego właścicielem. Przymusu wykupu mieszkań nie ma. Przypomnijmy, że program tanich kredytów „na 2-proc.” ma wystartować na początku lipca. Warunki, na jakich najemca mieszkania + będzie mógł uzyskać preferencyjny kredyt, będą takie same jak dla innych kredytobiorców. Maksymalna kwota kredytu to 500 tys. zł (dla singla) i 600 tys. zł dla rodzin.
Resort infrastruktury podawał taki przykład: przy kredycie na 30 lat na 550 tys. zł i oprocentowaniu 8,46 proc., pierwsza rata kredytu wyniosłaby 5,4 tys. zł, a przy kredycie z dopłatą - ok. 2,8 tys. zł.