Aktualizacja: 05.11.2024 20:48 Publikacja: 17.05.2023 15:41
Foto: materiały prasowe
Minister rozwoju Waldemar Buda powiedział w środowym programie #RzeczoPolityce, że doprowadzi do definitywnego zakończenia programu Mieszkanie+ i podkreślił główne filary Nowej Polityki Mieszkaniowej. Lada chwila mamy poznać jeszcze jeden element – ale ma go ogłosić premier Mateusz Morawiecki albo prezes Jarosław Kaczyński, podczas jednej z najbliższych konwencji programowych Prawa i Sprawiedliwości. Minister Buda powiedział jedynie, że to, co zostanie przedstawione, jeszcze nie było dyskutowane w przestrzeni publicznej.
Ministra, który mówił w naszym programie o Nowej Polityce Mieszkaniowej, nie mogło ominąć pytanie o Mieszkanie+ – inicjatywę swego czasu sztandarową i nieudaną (zapowiadano budowę nawet 100 tys. lokali do końca 2019 r.).
Kilku deweloperskim spółkom III kwartał br. przyniósł sprzedaż gorszą niż dołek pandemii czy kryzysu kredytowego. Menedżerowie oczekują lepszej końcówki roku.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Dane GUS po wrześniu dowodzą, że mimo słabszej sprzedaży mieszkań aktywność inwestycyjna deweloperów wcale się nie schładza. Uruchamiane są nowe inwestycje, zdobywane nowe pozwolenia.
Państwo to cały czas duży gracz na rynku nieruchomości. Zaglądamy, co ma w portfelu.
Coraz więcej cementu jest sprowadzane do Polski spoza UE, głównie z Ukrainy. Tamtejsi producenci nie są obciążani opłatami za emisje czy kosztami transformacji energetycznej. To rodzi nieuczciwą konkurencję. Co można z nią zrobić?
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Rośnie import cementu do Polski spoza UE. Tamtejsi producenci nie są obciążani opłatami za emisję czy kosztami transformacji energetycznej. To rodzi nieuczciwą konkurencję. Co można z nią zrobić – zastanawiali się uczestnicy debaty „Budownictwo jak rolnictwo. Czy CBAM, czyli tzw. cło węglowe, jest wystarczającą ochroną dla polskich producentów cementu?”
Kamala Harris wygrała z Donaldem Trumpem na wyspie Guam - na wiceprezydent USA zagłosowało 49,46 proc. uczestników głosowania, a na Donalda Trumpa - 46,22 proc.
Czy sukcesy ekonomiczne ostatnich dekad i towarzyszące im zmiany w aspiracjach polskiego społeczeństwa nie powinny wymusić bardziej ambitnej polityki Polski na arenie europejskiej i międzynarodowej? To jest kluczowe pytanie w kontekście wyborów w USA. I czy któreś z kandydatów, Donald Trump lub Kamala Harris, daje szanse na taką zmianę? – analizuje amerykanista prof. Michał Urbańczyk.
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Kathy Barnette, polityk Partii Republikańskiej z Pensylwanii ostrzega przed kartami wyborczymi, na których w kratce przy nazwiskach Kamali Harris i Tima Walza pojawia się niewielka kropka.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu zdecydował o odwołaniu ze stanowiska Joawa Gallanta. Powód? "Utrata zaufania" i "poważne różnice". Kto zastąpi dotychczasowego ministra obrony Izraela?
Ułatwienia podatkowe, wsparcie dla służby zdrowia i uczelni a także dodatkowe środki dla gmin - to kolejne propozycje rządu dla poszkodowanych w ostatniej powodzi.
Niezależnie od tego, czy wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump czy Kamala Harris, przebieg kampanii wyborczej raczej osłabia, niż wzmacnia demokrację.
Dziś zarzucanie komuś faszyzmu stało się sprawą opinii, a nie rozmową o faktach. Z badań wynika zresztą, że 87 proc. zwolenników demokratów uważa Trumpa za faszystę. Z kolei 41 proc. zwolenników republikanów sądzi, że to Harris jest faszystką.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas