Ceny mieszkań w Polsce już nie galopują. Stabilnie także w najmach

Tempo wzrostu cen mieszkań mocno spadło. Stabilna jest też sytuacja na rynku najmu – wynika z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Co dalej?

Publikacja: 23.04.2025 09:39

Tempo wzrostu cen mieszkań wyraźnie spadło w tych miastach, w których nieruchomości w poprzednich kw

Tempo wzrostu cen mieszkań wyraźnie spadło w tych miastach, w których nieruchomości w poprzednich kwartałach drożały najmocniej

Foto: Adobe Stock

aig

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), podaje, że w I kwartale br. w 16 miastach wojewódzkich i Gdyni ceny mieszkań wzrosły w ujęciu rocznym średnio o 2,1 proc. na rynku pierwotnym i o 3,9 proc. na rynku wtórnym – o 7,3 i o 8,8 pkt proc. mniej niż w poprzednim kwartale, odpowiednio. Średnio o 12,5 proc. rok do roku zwiększyła się liczba nowych ofert mieszkań – łącznie na obu rynkach.

Czytaj więcej

Rynek zalany mieszkaniami. Rekordowa oferta w największych miastach

Mocne hamowanie na rynku pierwotnym i wtórnym

Analitycy PIE wskazują, że trend spowolnienia wzrostów cen mieszkań utrzymuje się trzeci kwartał z rzędu. Wyraźne hamowanie odnotowano na rynku wtórnym – jeszcze w II kwartale 2024 r. roczny wzrost cen lokali wynosił 23,5 proc. – W I kwartale nominalny wzrost cen mieszkań był niższy niż realny wzrost wynagrodzeń, który w tym okresie wynosił ok. 5 proc. – wskazują autorzy raportu PIE.

Tempo wzrostu cen mieszkań wyraźnie spadło w tych miastach, w których nieruchomości w poprzednich kwartałach drożały najmocniej. W Krakowie na obu rynkach ceny w ujęciu rocznym nawet nieznacznie spadły (o 1,4 proc.). W Warszawie mieszkania na rynku pierwotnym zdrożały rok do roku średnio o 1,8 proc., a lokale na rynku wtórnym – o 0,1 proc. W obu tych miastach wzrosty cen w ujęciu rocznym pod koniec 2023 r. i na początku 2024 r. wynosiły prawie 30 proc.

- W kolejnych kwartałach spodziewany jest nieznaczny wzrost lub utrzymanie się cen na podobnym poziomie. Rada Polityki Pieniężnej wskazała na wyraźne złagodzenie presji inflacyjnej i możliwość obniżki stóp nawet o 100 punktów bazowych w dwóch krokach. Pierwszy ruch może nastąpić już na majowym posiedzeniu RPP. Oznacza to, że popyt na kredyty mieszkaniowe może się zwiększać w przyszłych kwartałach, a już w I kwartale 2025 r. był na wyraźnie wyższym poziomie (o 15 pkt proc.) niż średnia w 2024 r. – mówi cytowany w raporcie Tomasz Mądry, starszy analityk z zespołu zrównoważonego rozwoju w PIE.

Jak dodaje, wzrost popytu prawdopodobnie doprowadzi do nieznacznego wzrostu cen mieszkań. - Z drugiej strony w I kwartale 2025 r. odnotowaliśmy znaczny wzrost podaży, szczególnie oferty deweloperskiej – zaznacza analityk. - Przy utrzymaniu się wzrostu podaży możliwa jest więc stabilizacja cen mieszkań do końca 2025 r.

Duże wzrosty cen mieszkań w Czechach, małe w Estonii

Analitycy PIE wskazują, że wzrosty cen mieszkań w Polsce są jednymi z najniższych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. - Najwyższe zwyżki odnotowano w dużych czeskich miastach, jak Liberec (25 proc.), Praga (10 proc.) czy Brno (13 proc.), a także w Budapeszcie (16 proc.) – podają. - W żadnym dużym polskim mieście ceny nie wzrosły więcej niż o 6 proc. w ujęciu rocznym.

W państwach regionu ceny rosły najwolniej w Estonii – w Tallinie i Tartu to ok. 2-proc. zwyżka.  - Najwyższe ceny nieruchomości wśród państw regionu odnotowaliśmy w Czechach. Zdecydowanie najdroższym dużym miastem w I kwartale 2025 r. była Praga, gdzie średnia cena mkw. wynosiła 5,8 tys. euro. Droższe od Warszawy, gdzie cena mkw. wynosi ok. 4,2 tys. euro – było też Brno: przeciętna cena mkw. mieszkania to ok. 4,8 euro – wskazuje Jędrzej Lubasiński, starszy analityk z zespołu zrównoważonego rozwoju w PIE.

Ponad 4 tys. euro za metr mieszkania trzeba było zapłacić także w Bratysławie. - W pozostałych dużych miastach Europy Środkowo-Wschodniej ceny wynosiły 2,2-4 tys. euro za metr – podaje analityk.

Rynek najmu mieszkań. Jest stabilnie

Stawki najmu mieszkań w siedmiu polskich miastach wzrosły średnio o 2,2 proc. rocznie. – To podobny wzrost jak w poprzednich kwartałach – wskazują autorzy raportu PIE.  Średni czynsz za wynajem mieszkań z najpopularniejszego segmentu (40-60 mkw.), który stanowi ok. 40-45 proc. wszystkich ofert, to 2,7 tys. zł w sześciu miastach poza Warszawą i 3,7 tys. zł w Warszawie.

- W stolicy stawki najmu mieszkań w I kwartale były zbliżone do tych z końca 2023 r. – podaje PIE. - W siedmiu miastach wyraźnie spadły czynsze za największe mieszkania.  Średni czynsz za wynajem ponad 90-metrowych lokali spadł poniżej 10 tys. zł – i w sześciu miastach poza Warszawą, i w stolicy.

Autorzy raportu PIE tłumaczą to bardzo dużym wzrostem oferty dużych lokali - w Warszawie ich podaż zwiększyła się o ponad 300 proc.

Generalnie liczba ofert mieszkań na wynajem zmalała – w siedmiu miastach zmniejszyła się średnio o 8 proc. To kolejny kwartał, kiedy odnotowano spadki podaży w ujęciu rocznym.  W Warszawie oferta mieszkań na wynajem spadła o 6 proc., a w pozostałych sześciu dużych miastach - średnio o 10 proc.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), podaje, że w I kwartale br. w 16 miastach wojewódzkich i Gdyni ceny mieszkań wzrosły w ujęciu rocznym średnio o 2,1 proc. na rynku pierwotnym i o 3,9 proc. na rynku wtórnym – o 7,3 i o 8,8 pkt proc. mniej niż w poprzednim kwartale, odpowiednio. Średnio o 12,5 proc. rok do roku zwiększyła się liczba nowych ofert mieszkań – łącznie na obu rynkach.

Mocne hamowanie na rynku pierwotnym i wtórnym

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Ile za kawalerkę w dużym mieście. Lepiej kupić czy wynająć?
Nieruchomości
Nieskuteczny aport – co dalej z nieruchomością?
Nieruchomości
Warszawa. Więcej chętnych na biura, mniej pustostanów
Nieruchomości
Wycena obligacji Ghelamco w Polsce odbija. Koniec kłopotów grupy?
Nieruchomości
Dom studencki Basecamp we Wrocławiu w nowych rękach