Umowa dożywocia nie pozbawia dodatku mieszkaniowego

Przeniesienie własności lokalu na podstawie umowy o dożywocie nie oznacza utraty tytułu prawnego do zajmowanego lokalu i nie pozbawia dodatku mieszkaniowego – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku.

Aktualizacja: 18.10.2014 12:05 Publikacja: 18.10.2014 11:15

Rodzina, która ma problemy finansowe i nie jest w stanie samodzielnie płacić czynszu, może wystąpić

Rodzina, która ma problemy finansowe i nie jest w stanie samodzielnie płacić czynszu, może wystąpić o dodatek mieszkaniowy

Foto: www.sxc.hu

Ważny jest tytuł prawny

Mężczyzna złożył do urzędu wniosek o przyznanie mu dodatku mieszkaniowego na lokal, w którym od wielu lat mieszkał wraz z żoną. Prezydent miasta odmówił mu jednak tego przywileju, z uwagi na brak tytułu prawnego do lokalu.

Wskazał, że do wniosku o świadczenie załączono umowę notarialną o dożywocie, z której wynika, że małżeństwo przeniosło własność nieruchomości, na rzecz córki i zięcia. Dokument stanowi, że dotychczasowi właściciele będą nadal zamieszkiwać w lokalu, a nabywcy, w zamian za przeniesienie własności, będą zapewniać rodzicom dożywotnie utrzymanie, mieszkanie, pomoc i pielęgnację w chorobie oraz sprawią im własnym kosztem pogrzeb odpowiadający miejscowym zwyczajom. Według umowy, wszelkie uprawnienia i obowiązki związane z nabytym prawem przeszły na nabywców.

Prezydent podkreślił, że przenosząc własność lokalu na rzecz córki i zięcia, wnioskodawca utracił tytuł prawny do lokalu mieszkalnego, którego posiadanie stanowi jeden z warunków otrzymania świadczenia.

Mężczyzna odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, twierdząc, że mimo umowy dożywocia, wraz z żoną wciąż jest zmuszony we własnym zakresie ponosić koszty utrzymania zajmowanego lokalu mieszkalnego. Nie zgodził się również z zarzutem prezydenta, iż oświadczenie o ponoszeniu opłat jest sprzeczne z treścią powoływanej umowy o dożywocie.

Zrzekli się wszystkiego

SKO utrzymało w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Kolegium było zdania, że osobom zajmującym lokal mieszkalny bez tytułu prawnego, dodatek mieszkaniowy przysługuje tylko wtedy, gdy oczekują one na przysługujący im lokal zamienny albo socjalny. Natomiast stosownie do przepisów o dodatkach mieszkaniowych, w przypadku osoby ponoszącej wydatki związane z zajmowanym lokalem mieszkalnym, niezbędnym warunkiem przyznania prawa do dodatku mieszkaniowego jest posiadanie tytułu prawnego.

Organ odmówił dodatku, twierdząc, że mężczyzna nie posiada już tytułu prawnego do zajmowanego lokalu mieszkalnego, ponieważ przysługujące mu wraz z żoną prawo odrębnej własności do lokalu przenieśli na mocy umowy dożywocia, a z dniem podpisania umowy na nabywców przeszły wszelkie uprawnienia i obowiązki.

SKO wskazując na zapisy Kodeksu cywilnego podkreśliło, że umowa dożywocia nie ustanawia zobowiązania nabywców do obciążenia nieruchomości na rzecz zbywców użytkowaniem lub służebnością mieszkania. W sprawie pozostaje bez znaczenia okoliczność, że wnioskodawca, wcale nie będąc do tego zobowiązanym, faktycznie ponosi koszty utrzymania zajmowanego lokalu mieszkalnego.

Małżeństwo wspólnie złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Stwierdziło, że z przepisów o dodatkach mieszkaniowych wynika, iż ustawodawca przewiduje uprawnienie do udzielenie dodatku mieszkaniowego osobom mającym tytułu prawny do zajmowanego lokalu mieszkalnego np. ma podstawie służebności i ponoszącym wydatki związane z jego zajmowaniem.

Dotychczasowi właściciele podkreślili, że wbrew ustaleniom umowy dożywocia są zmuszeni do ponoszenia kosztów utrzymania lokalu, a dodatek mieszkaniowy pozwoli im godnie żyć.

Dożywocie nie wyklucza dodatku

WSA 25 września 2014 roku uchylił obie decyzje administracji. Jego zdaniem fakt, iż w umowie o dożywocie nie ustanowiono zobowiązania nabywców do obciążenia nieruchomości na rzecz zbywców użytkowaniem lub służebnością mieszkania, sam w sobie jeszcze nie świadczy o tym, że zbywcy nie posiadają tytułu prawnego do lokalu.

Zdaniem sądu tytuł prawny do zajmowanego lokalu mieszkalnego nie musi wynikać wyłącznie z ograniczonych praw rzeczowych ale może również wynikać z prawa o charakterze obligacyjnym, innego aniżeli umowa o dożywocie, np. z umowy użyczenia czy najmu. Tym samym przeniesienie własności na podstawie umowy o dożywocie nie oznacza utraty tytułu prawnego do zajmowanego lokalu, a tak z kolei przyjęły organy administracji.

WSA pokreślił, iż treść oświadczenia o ponoszeniu opłat za lokal może wskazywać na istnienie pomiędzy dożywotnikiem a nabywcami nieruchomości, określonej więzi obligacyjnej dającej podstawę do uznania, że zbywcy legitymują się tytułem prawnym do zajmowanego lokalu mieszkalnego. To właśnie też powinny ustalić organy administracji (III SA/Gd 565/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Ważny jest tytuł prawny

Mężczyzna złożył do urzędu wniosek o przyznanie mu dodatku mieszkaniowego na lokal, w którym od wielu lat mieszkał wraz z żoną. Prezydent miasta odmówił mu jednak tego przywileju, z uwagi na brak tytułu prawnego do lokalu.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce