19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 09:25 Publikacja: 01.08.2024 23:35
Taylor Swift
Foto: PAP/DPA
„Cześć! Miło was poznać” - krzyknęła Taylor Swift po polsku i przywitała się z fanami. Jej pojawienie się na scenie poprzedziło wejście tancerzy. Na środkowej, jednej z trzech scen, najpierw rozpostarli gigantyczne peleryny, barwne jak skrzydła motyli, które uniosły się ku górze w kształcie kopuły balonów. Potem zaś opuszczone ku środkowi sceny, jak można było się spodziewać, przykryły miejsce, z którego wyłoniła się Taylor — ubrana w body mieniące się srebrnymi i błękitnymi cekinami.
Polska premiera dokumentu „Becoming Led Zeppelin” odbędzie się 7 lutego. Na razie to jedyna okazja, by zobaczyć razem żyjącym członków zespołu oraz Johna Bonhama w niepublikowanym wywiadzie.
Liroy, Peja, Abradab i Hemp Gru są gwiazdami trzeciej edycji festiwalu The Legend.
W 2025 roku nie zdarzy się trzykrotny show Taylor Swift na Stadionie PGE Narodowy, ale dwa występy dadzą tam Imagine Dragons. Przyjadą także Charli xcx, Billie Eilish, Guns N’ Roses, Santana i Rod Stewart.
Na świecie rekordy popularności i zarobków biła Taylor Swift. W Polsce królem koncertów był Dawid Podsiadło, a najczęściej słuchano Taco Hemingwaya. Polska awansuje też na liście największych rynków fonograficznych świata.
W jednym z ostatnich wywiadów lider Nine Inch Nails Trent Reznor potwierdził, że wraz z Atticusem Rossem pracują nad nowym materiałem. Muzyk przyznał, że przyświeca im wizja stworzenia czegoś, co nie będzie tak rozczarowujące, jak współczesny pop.
W 2025 roku nie zdarzy się trzykrotny show Taylor Swift na Stadionie PGE Narodowy, ale dwa występy dadzą tam Imagine Dragons. Przyjadą także Charli xcx, Billie Eilish, Guns N’ Roses, Santana i Rod Stewart.
To oni, nie tylko politycy, symbolizują główne wydarzenia kończącego się roku – kolejnego trudnego dla świata. Część szykuje się do ważnej roli też w 2025. Tradycyjnie do zestawienia nie trafiają Polacy.
Sukces trasy koncertowej The Eras Tour porównywany jest do szaleństwa, jakie towarzyszyło Beatlesom w latach 60. XX wieku. Taylor Swift nie tylko podbiła serca milionów fanów, ale także ustanowiła niespotykane dotąd rekordy.
Gwiazdy showbiznesu do ostatnich chwil kampanii wyborczej w USA prześcigały się, kto mocniej i brutalniej uderzy w „pomarańczowego Hitlera” i jego elektorat. Mówiono, że samo poparcie Taylor Swift miało wystarczyć, by Kamala Harris znokautowała Donalda Trumpa. Dlaczego percepcja elit showbiznesu tak mocno się rozjechała z rzeczywistością zwykłych Amerykanów?
Naiwniakowi takiemu jak ja wciąż się wydaje, że prezydenta najważniejszej demokracji świata wyłania jakaś obywatelska debata, jakieś uczciwe rozważanie tego, co kandydaci niosą i co zamierzają zrobić, a nie strojenie min. A zresztą, co tam jakiś przestarzały pojedynek… 18 proc. potencjalnych wyborców zamierza kierować się poglądami Taylor Swift.
"Kto to jest ten Taylor Swift? Podobno 18% Amerykanów oświadczyło, że będzie głosować tak, jak on. Do jakiej partii on należy?" - pytał w serwisie X Janusz Korwin-Mikke, były poseł Konfederacji, w przeszłości m.in. prezes Unii Polityki Realnej i Platformy Janusza Korwin-Mikkego, wielokrotny kandydat na prezydenta Polski.
Po tym jak Taylor Swift poparła w wyborach prezydenckich w USA Kamalę Harris i Tima Walza ponad 300 tysięcy osób weszło na stronę, na której można zarejestrować się do udziału w wyborach, do której link zamieściła na swoim profilu na Instagramie piosenkarka - informuje ABC News.
Gwiazda muzyki pop Taylor Swift poparła Kamalę Harris na prezydentkę USA. Jest obrażana przez republikanów, nazywana „bezdzietną kociarą”, posądzana o absurdalne spiski. Bo jej poparcie może mieć olbrzymi wpływ na wybory. Z kilku powodów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas