Łazik na Marsie milczy

Marsjański łazik Spirit nie daje znaku życia. Najbliższe tygodnie będą decydujące dla przyszłości misji trwającej już siedem lat — przyznają inżynierowie NASA

Publikacja: 03.01.2011 17:04

Łazik na Marsie milczy

Foto: NASA

Sondy okrążające Czerwoną Planetę regularnie nasłuchują sygnałów radiowych z pojazdu. A Spirit milczy. NASA nie wie nawet, czy przeszedł tylko w stan uśpienia, czy całkowicie i nieodwracalnie się wyłączył. Jeżeli przeszedł w stan uśpienia, oszczędzając energię, jest szansa, że jeszcze się uda go uruchomić. Do tego potrzebne są promienie słoneczne ładujące panele i akumulatory urządzenia. Najlepsze warunki do tego będą w połowie marca. Jak sądzą naukowcy, do baterii słonecznych Spirita dociera coraz więcej energii. Jeżeli pojazd ma się obudzić, to właśnie teraz. Po marcu szanse sukcesu spadną.

- Ryzyko, że Spirit już nigdy się nie obudzi jest całkiem realne — kalkuluje Dave Lavery, jeden z szefów programu marsjańskich łazików w NASA. — Jeżeli nie odezwie się do marca, to prawdopodobnie nie odezwie się już wcale.

To kolejne problemy pojazdu badającego powierzchnię Czerwonej Planety. Na przełomie kwietnia i maja 2009 roku Spirit zakopał się w miękkim marsjańskim piasku. Inżynierowie próbowali oswobodzić go z tej pułapki przez kilka miesięcy. Ich wysiłki spełzły na niczym. Szefowie programu marsjańskich łazików podjęli wtedy decyzję o prowadzeniu badań w jednym miejscu.

Niestety w marcu 2010 roku Spirit przestał odpowiadać na komendy z Ziemi. Inżynierowie uznali wtedy, że przeszedł w stan hibernacji próbując zachować resztki energii.

Sami naukowcy i inżynierowie przyznają jednak, że nawet jeśli łazik już się nie odezwie, jego misja jest oszałamiającym sukcesem. Pierwotne plany dla Spirita zakładały trzymiesięczny okres działania i dystans ok. kilometra do pokonania. Pojazd wylądował na powierzchni planety 4 stycznia 2004 roku. Do chwili przerwania komunikacji radiowej działał przez ponad sześć lat. Pokonał w sumie ok. dziesięciu kilometrów. Dostarczył m.in. dowodów na istnienie w przeszłości na Marsie wody w stanie ciekłym.

- Nie jestem gotowy, żeby powiedzieć mu: żegnaj — mówi Steve Squyres z Cornell University. — Ten moment kiedyś nadejdzie, ale to jeszcze nie teraz. Nadal w doskonałej formie jest bliźniaczy pojazd Opportunity działający po drugiej stronie planety. Od chwili lądowania na Marsie 25 stycznia 2004 pokonał już 26 kilometrów. Obecnie bada 90-metrowy krater Santa Maria. Zajmie mu to kilka tygodni, po czym wyruszy w stronę odległego krateru Endeavour.

Sondy okrążające Czerwoną Planetę regularnie nasłuchują sygnałów radiowych z pojazdu. A Spirit milczy. NASA nie wie nawet, czy przeszedł tylko w stan uśpienia, czy całkowicie i nieodwracalnie się wyłączył. Jeżeli przeszedł w stan uśpienia, oszczędzając energię, jest szansa, że jeszcze się uda go uruchomić. Do tego potrzebne są promienie słoneczne ładujące panele i akumulatory urządzenia. Najlepsze warunki do tego będą w połowie marca. Jak sądzą naukowcy, do baterii słonecznych Spirita dociera coraz więcej energii. Jeżeli pojazd ma się obudzić, to właśnie teraz. Po marcu szanse sukcesu spadną.

Kosmos
SpaceX ostrzega: Nie należy dotykać szczątków rakiety kosmicznej
Kosmos
Kolejny tajemniczy obiekt znaleziony na terytorium Polski. „Zbiornik Falcona 9”
Kosmos
Jak duże jest zagrożenie, że asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię?
Kosmos
Tajemniczy obiekt spadł na terytorium Polski. Ma związek z rozbłyskami na niebie?
Kosmos
Tajemnicze rozbłyski nad Polską. Jest komentarz szefa MON