Obradujący w szwajcarskiej Lucernie ministrowie ESA uznali, że ostatnia klęska misji lądownika Schiaparelli nie powinna przesądzać o tym, czy kontynuować rosyjsko-europejskie badania Marsa. Kolejna misja ExoMars ruszy w 2020 roku. Na Marsa dotrze w 2021 r. Będący jej częścią łazik ma być wyposażony w wiertło pozwalające szukać życia i jego śladów głęboko pod powierzchnią.
Jakiekolwiek opóźnienie w budowie sondy i łazika nie wchodzi w grę — zapewniał dyrektor agencji Jan Woerner. — Nie było łatwo, ale jesteśmy pewni powodzenia — mówił. Wcześniej dyrektor ESA zapewniał, że roztrzaskanie się lądownika Schiaparelli na Marsie nie jest katastrofą, bo to miał być tylko test.