Kuria polowa przeprasza za księdza pedofila

Ubolewam i bardzo przepraszam wszystkich, których skrzywdził Jacek S. To o jeden przypadek za dużo. To nigdy nie powinno się zdarzyć – mówił Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego odnosząc się do sprawy byłego już księdza oskarżonego o molestowanie, gwałt oraz nakłanianie kobiety do przerwania ciąży.

Aktualizacja: 03.10.2013 14:17 Publikacja: 03.10.2013 14:05

bp Józef Guzdek

bp Józef Guzdek

Foto: PAP/serwis codzienny, Raf Rafał Guz

Sprawa Jacka S. to kolejny w ostatnich dniach nagłośniony przez media przypadek pedofilii w Kościele. Skandal, którego głównym bohaterem był pracujący w ordynariacie polowym ksiądz, wybuchł w styczniu ub. roku. Duchowny został zatrzymany przez policję i zamknięty w areszcie. W sierpniu do sądu wpłynął akt oskarżenia w jego sprawie, ale został zwrócony prokuraturze do uzupełnienia. We wrześniu poprawiony ponownie trafił do sądu. Jacka S. oskarżono o 17 przestępstw, w tym m.in. o gwałt, wykorzystanie seksualne osoby nieletniej oraz nakłanianie do usunięcia ciąży. Kilka dni temu poinformowała o tym telewizja TVP Info.

Reakcja ordynariatu polowego była niemal natychmiastowa. W czwartek na specjalnej konferencji opowiadali o sprawie biskup Józef Guzdek, ks. płk. Zbigniew Kępa, rzecznik ordynariatu oraz ks. Jan Dohnalik, kanclerz kurii. - Ubolewamy, odczuwamy zażenowanie, a nade wszystko przepraszamy za czyny, których dopuścił się wobec nieletnich aresztowany Jacek S. Nie jest on już kapłanem - mówił ks. Zbigniew Kępa.

Biskup polowy przedstawił szczegółowo działania kurii w tej sprawie. – O aresztowaniu ks. Jacka S. dowiedziałem się dzień po jego zatrzymaniu, tego samego dnia o godz. 14 podpisałem dekret o zawieszeniu go w czynnościach kapłańskich, a w ciągu trzech tygodni cały zebrany materiał w tej sprawie trafił do Watykanu – tłumaczył biskup. – Przez cały ten czas byliśmy do dyspozycji organów ścigania i odpowiadaliśmy na wszystkie pytania.

Sprawę pilotował w ordynariacie ks. Jan Dohnalik, kanclerz kurii, który osobiście jeździł do Watykanu i informował Kongregację Nauki Wiary. – Kongregacja zalecała byśmy z postępowaniem kanonicznym poczekali do zamknięcia procesu cywilnego – tłumaczy. – Ale jest w prawie kościelnym zapis pozwalający w takich sytuacjach na przeniesienie kapłana do stanu świeckiego. Musi o to jednak poprosić zainteresowany.

Kuria postanowiła skorzystać z tego prawa i w kwietniu tego roku Jacek S. napisał list do papieża z prośbą o przeniesienie go do stanu świeckiego. – Już 31 maja papież podjął taką decyzję uzasadniając ją dobrem Kościoła – wyjaśnił ks. Dohnalik.

Biskup polowy zapewniał z kolei, że ordynariat zaproponował osobom skrzywdzonym przez Jacka S. pomoc terapeutyczną. – Wiem, że kilka osób z niej korzysta – wyjaśniał. Nie powiedział ile osób zgłosiło się po taką pomoc, bo jak mówi, nie ma takiej wiedzy. Z kolei ks. Zbigniew Kępa zapewnił, że pomoc dla ofiar jest finansowana z funduszu duszpasterskiego ordynariatu polowego. – Nie są to pieniądze budżetowe, ale zebrane wśród księży – tłumaczył.

Odnosząc się do sprawy ewentualnych odszkodowań dla ofiar Jacka S. biskup polowy oświadczył, że były duchowny podlega takiemu samemu prawu jak każdy obywatel. – Nie ma odpowiedzialności zbiorowej. To sprawca powinien zadośćuczynić wszystkim pokrzywdzonym – mówił biskup.

- Przykład z biskupa Guzdka powinni brać inni polscy biskupi. To wzór do naśladowania. Załatwić sprawę szybko i bez żadnej zwłoki - komentuje w rozmowie z rp. pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. - Proszę zauważyć, że reakcja biskupa była w tej sprawie natychmiastowa. Zawieszenie księdza i natychmiastowe powiadomienie Watykanu. Żadnego zamiatania pod dywan.

Według informacji Sądu Okręgowego w Warszawie proces przebywającego wciąż w areszcie Jacka S. powinien zacząć się w połowie grudnia.

Sprawa Jacka S. to kolejny w ostatnich dniach nagłośniony przez media przypadek pedofilii w Kościele. Skandal, którego głównym bohaterem był pracujący w ordynariacie polowym ksiądz, wybuchł w styczniu ub. roku. Duchowny został zatrzymany przez policję i zamknięty w areszcie. W sierpniu do sądu wpłynął akt oskarżenia w jego sprawie, ale został zwrócony prokuraturze do uzupełnienia. We wrześniu poprawiony ponownie trafił do sądu. Jacka S. oskarżono o 17 przestępstw, w tym m.in. o gwałt, wykorzystanie seksualne osoby nieletniej oraz nakłanianie do usunięcia ciąży. Kilka dni temu poinformowała o tym telewizja TVP Info.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Kościół
Podcast „Rzecz w tym”: Komisja ds. zbadania pedofilii – ostatnia szansa dla Kościoła w Polsce
Kościół
Franciszek w szpitalu obchodzi rocznicę wyboru, Watykan na rozdrożu
Kościół
Zabrali Kościołowi, dali mniejszościom. Symboliczny gest rządu
Kościół
W mieszkaniu księdza odbyła się orgia. Jest decyzja Watykanu
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Kościół
Kard. Dziwisz zaprzecza zarzutom ws. molestowania. Duchowny był szantażowany?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń