Aktualizacja: 06.11.2024 12:10 Publikacja: 06.11.2024 08:55
Foto: AFP
To nie są nasze wybory. Obserwujemy je z uwagą, bo w obecnej rozedrganej sytuacji geopolitycznej ich wyniki mają kluczowe znaczenie dla Europy. Ale to nie my wybieramy, nie nasze emocje one zaspokajają. Gdy spojrzeć na wypowiedzi europejskich przywódców, wydaje się, że ten prosty postulat zachowania neutralności jest dobrze rozumiany we wszystkich państwach Unii. No, może za wyjątkiem Węgier, gdzie Viktor Orbán nie ukrywa swojego entuzjazmu dla Donalda Trumpa. Brak publicznego wsparcia ze strony większości przywódców dla jednego z dwóch kandydatów to dobry sygnał. Bo przecież UE będzie się musiała układać ze zwycięzcą, ktokolwiek nim zostanie.
W państwie, które dotąd nie wypracowało mądrej polityki migracyjnej, które nie ma pomysłu na włączanie migrantów...
Czym się chwalić w czasie polskiego przewodnictwa w Unii? Nieformalnym spotkaniem szefów dyplomacji czy szczytem...
Pojedynek Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockiem coraz bardziej przypomina ten sprzed lat, gdy nieznany szer...
Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka przyciągnęły Donalda Trumpa, Emmanuela Macrona, Wołodymyra Zełenskieg...
W świecie, w którym coraz bardziej rządzi pieniądz i przemoc, papież Franciszek był zawsze po stronie ofiar wyzy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas