Joanna Kalinowska: Polski Kodeks pracy ma już pół wieku

Kolejne nowelizacje prawa pracy są propracownicze. Ale koszt takiego podejścia państwo przerzuciło na pracodawców.

Publikacja: 27.06.2024 04:30

Joanna Kalinowska: Polski Kodeks pracy ma już pół wieku

Foto: Adobe Stock

26 czerwca 2024 r. polski Kodeks pracy obchodził 50-tą rocznicę. Akt uchwalony pół wieku temu przeszedł w tym czasie rewolucję wynikającą ze zmiany podejścia do roli pracy w naszym życiu, która obecnie nie stanowi już najwyższego dobra. Zmiana życiowych priorytetów pociągnęła za sobą jedna po drugiej kolejne z ponad 100 nowelizacji Kodeksu pracy.

Początkowo to państwo było w wielu kwestiach decydentem. Strony nie mogły nawet swobodnie ustalić poziomu pensji. Państwo dbało również, przy udziale związków zawodowych, o stałą poprawę warunków pracy i bytu pracowników. To się diametralnie zmieniło. Kolejne nowelizacje Kodeksu pracy nie tylko wprowadzały większe uprawnienia pracownicze, ale też dokładały nowych obowiązków i kosztów firmom. Te musiały zająć się rozliczaniem danin, wypłatą świadczeń za czas absencji czy zaspokajaniem bytowych, socjalnych i kulturalnych potrzeb pracowników.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Prawo dla Ciebie
MEN: zmienimy projekt dotyczący organizowania lekcji religii
Zawody prawnicze
Sześć zarzutów dyscyplinarnych dla zastępcy prokuratora generalnego
Sądy i trybunały
Sędzia Pawłowicz do marszałka Hołowni: Proszę nie szczuć na mnie
Konsumenci
Teraz frankowiczom zostaje ugoda lub potrącenie
ZUS
Pomysł Trzeciej Drogi na składkę zdrowotną. Zyskają wszyscy?