„Śleboda", czyli brzydkie słowo na „k”. Filmy i książki o kolaboracji na Podhalu

Serial „Śleboda” w reżyserii Michała Gazdy to kolejna produkcja, która żywi się historią goralenvolk. Grają Maria Dębska, Maciej Musiał, Jan Englert, Maja Engler, Andrzej Chyra i Tomasz Karolak.

Publikacja: 22.12.2024 16:46

Jan Englert w „Ślebodzie”

Jan Englert w „Ślebodzie”

Foto: Mat. pras./SkyShowtime

W tym roku mieliśmy wysyp filmów o kolaboracji górali z III Rzeszą.

W styczniu Netflix pokazał serial „Forsta” na podstawie powieści Remigiusza Mroza w reżyserii Daniela Jaroszka z Borysem Szycem w roli głównej. To historia komisarza karnie odesłanego z Krakowa do Zakopanego, którą napędza seria makabrycznych morderstw, jakie chce rozwiązać również karana wcześniej przez szefów była dziennikarka Szrebska (Zuzanna Saporznikow), obecnie youtuberka.

Borys Szyc zagrał w „Forście”

Kluczem do całości jest czarno-białe zdjęcie z czasów okupacji. Jedni znają je w całości, inni pokawałkowane jak ciała denatów. Pokazuje przeszłość górali, zarówno kolaborujących z Niemcami, jak i domagających się sprawiedliwości, czyli mścicieli. Niestety nawet Borys Szyc nie jest w stanie uratować filmu Daniela Jaroszka, skądinąd reżysera rewelacyjnego „Johnny’ego” o księdzu Kaczkowskim.

Czytaj więcej

Forst Szyca według Mroza: pogromcy kolaborantów straszą w Tatrach

W marcu miała premierę „Biała odwaga” w reżyserii Marcina Koszałka. Znany dokumentalista i miłośnik Tatr zrealizował film, który wywołał wielką dyskusję na długo przed premierą. Ze strony górali i prawicowych polityków padały głosy pełne niepokoju, że szkalowana będzie góralska społeczność, która ma piękne karty w czasie II wojny światowej. Z drugiej strony oczekiwano pierwszego poważnego filmu, który podejmie pomijany dotąd w kinie temat kolaboracji części górali z nazistami oraz odpowiedzialności za przejęcie własności polskich obywateli żydowskiego pochodzenia – sklepów i pensjonatów, dzięki czemu wyrosły nowe góralskie fortuny.

Skończyło się na burzy w szklance wody. Koszałka tylko dotknął tematu, przenosząc odpowiedzialność kolaborantów ze sfery politycznego wyboru w przestrzeń fatum rodzinnych konfliktów, nad czym pięknie i majestatycznie górowały Tatry. Niestety: one prawdy za twórców nie powiedzą.

„Śleboda”, serial w SkyShowtime

Przedświąteczna, grudniowa premiera serialu „Śleboda” w SkyShowtime utknęła w trzecim, najsłabszym odcinku, choć dwa pierwsze dawały dużą nadzieję. Choćby ze względu na reżysera Michała Gazdę, mającego na koncie wielki sukces „Znachora”, a także bardzo mocną obsadę.

Maria Dębska gra antropolożkę Ankę z Krakowa. Z powodu różnych perturbacji postanawia odpocząć w Tatrach, a staje się świadkiem kryminalnej afery zataczających coraz szersze kręgi w gronie jej znajomych i bliskich – wcześniej bowiem często bywała na Podhalu, jednak miłosne komplikacje, które odsłaniają kolejne odcinki, sprawiły że powrót nie wydawał się prosty. Grają również Maciej Musiał, który dobrze wciela się w postać bezczelnego podrywacza i dziennikarza gazety „Obserwator”, ruszającego tropem Anki i kryminalnego śledztwa prowadzonego przez innego absztyfikanta antropolożki, policjanta Jędrka (Piotr Pacek). W centrum uwagi znajduje się dom tytułowego Ślebody, do którego powraca po latach skłócony z ojcem syn (Andrzej Zieliński), mający problemy z samotnie wychowywaną córką Majką (Helena Englert). Za nią zaś ciągnie jej kochanek stalker (Mateusz Janicki).

Jako że goralenvolken ma być magnesem dla widzów (Polacy mają sadomasochistyczną obsesję na punkcie II wojny światowej, nazistów i Hitlera), serii tajemniczych zabójstw towarzyszy swastyka. Rzecz w tym, że dla jednych jest ewidentnym symbolem nazistowskim, zaś dla innych krzyżykiem niespodzianym. Tak górale nazywali symbol o pogańskich korzeniach, jakim na szczęście zdobili swoje domy i ważne dla siebie miejsca. Dla ceprów jest to z pewnością ciekawostka, a twórcy pragnęli zadbać o podhalański koloryt filmu. Mamy więc kadry Tatr (majestatyczne), piękne tatrzański lato (wzbiera tęsknota za wakacjami), a także sypiącą mądrościami gaździnę (Anna Nehrebecka). Jest też niespełna rozumu strugajło-rzeźbiarz Romuś (Artur Krajewski), podejrzany nocny klub, a także grający nieszablonowo, bo na dużym wyciszeniu, z czego ich nie znamy, Andrzej Chyra w góralskim kapeluszu i Tomasz Karolak w garniturze.

To jednak za mało. Trzeci odcinek, który miał być prezentem pod choinkę w dawnych, przemocowych czasach, zasłużyłby na rózgę. Za dużo tu chaosu i kiczu. Aktorzy raz mówią gwarą, a innym nie. Baronem Munchausenem, czyli wybawicielem – gra zresztą tę rolę w Narodowym – może okaże się Jan Englert obsadzony w roli starego Ślebody, którego w pierwszych trzech odcinkach mieliśmy okazję zobaczyć tylko na zdjęciach z wojennych dokumentów.

„Brzydkie słowa na »k«. Rzecz o kolaboracji”

Zaś wszystkim warto polecić książkę Piotra M. Majewskiego „Brzydkie słowo na »k«. Rzecz o kolaboracji” (Krytyka Polityczna, 2024). Jej czytelnicy znajdą tam również bogato opracowane akty współpracy górali z nazistami.

Najbardziej znany wśród nich był Wacław Krzeptowski,

zamożny gospodarz, przedwojenny działacz Związku Górali Tatrzańskich i ogólnopolskiego Stronnictwa Ludowego, ale też człowiek próżny, chciwy i bezwzględny, jak zaznacza autor książki. Krzeptowski zapowiadał między innymi, że prawo do pozostania na Podhalu będzie przysługiwało wyłącznie góralom; Polaków i Żydów czekać miało wysiedlenie. Mimo wysiłków propagandystów narodowość góralską zadeklarował tylko co czwarty mieszkaniec regionu. To też dużo.

Jedynie w kilku miejscowościach udało się zwerbować w szeregi „ludu góralskiego” ponad 90 procent ludności.

Majewski pisze, że z 410 górali, którzy deklarowali służbę w Waffen SS, ostało się 12. Reszta nie zrealizowała swoich obietnic, inni byli chorzy na gruźlicę i syfilis, pozostali uciekli.

Z niemieckich statystyk policyjnych, które przytacza Majewski, wynika jednak niezbicie, że zbrojne podziemie w dystrykcie krakowskim wykazywało wyraźnie mniejszą aktywność niż w innych rejonach Generalnego Gubernatorstwa, chociaż tutejsze masywy górskie i duże kompleksy leśne sprzyjały rozwojowi partyzantki.

Piotr M. Majewski

W ostatnich dwóch latach okupacji działalność komitetu stopniowo zamierała, a jego przywódcy zajmowali się przede wszystkim pomnażaniem własnego majątku. Musieli mieć się na baczności, ścigało ich bowiem rosnące w siłę polskie podziemie. Krzeptowski zginął z jego ręki 20 stycznia 1945 roku, na kilka dni przed wkroczeniem do Zakopanego oddziałów Armii Czerwonej.

Z niemieckich statystyk policyjnych, które przytacza Majewski, wynika jednak niezbicie, że zbrojne podziemie w dystrykcie krakowskim wykazywało wyraźnie mniejszą aktywność niż w innych rejonach Generalnego Gubernatorstwa, chociaż tutejsze masywy górskie i duże kompleksy leśne sprzyjały rozwojowi partyzantki. Prawdopodobnie jedną z przyczyn tej słabości była góralska kolaboracja na Podhalu. Honoru Podhalan bronili m.in. słynni tatrzańscy kurierzy.

O kolaboracji mówi także książka „Goralenvolk. Historia zdrady” Wojciecha Szatkowskiego. Dowiadujemy się z niej, że w Szczawnicy, zwanej przed wojną żydowskim uzdrowiskiem, kenkartę z literą „G” przyjęło 96,5 proc. mieszkańców. Jednocześnie 6 kilometrów dalej,w Krościenku – zaledwie 1,1 proc.

Trzeba podkreślić, że w większych miejscowościach Podhala Żydzi stanowili 20 procent mieszkańców, w synagogach mówiło się po polsku, a podhalańscy Żydzi posługiwali się gwarą, nosząc ludowe stroje regionalne.

W tym roku mieliśmy wysyp filmów o kolaboracji górali z III Rzeszą.

W styczniu Netflix pokazał serial „Forsta” na podstawie powieści Remigiusza Mroza w reżyserii Daniela Jaroszka z Borysem Szycem w roli głównej. To historia komisarza karnie odesłanego z Krakowa do Zakopanego, którą napędza seria makabrycznych morderstw, jakie chce rozwiązać również karana wcześniej przez szefów była dziennikarka Szrebska (Zuzanna Saporznikow), obecnie youtuberka.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Rekomendacje filmowe: Dla dzieci małych i dużych
Film
Niedźwiedź Wojtek z armii Andersa, który zdobywał Monte Cassino, walczy teraz o Oscara
Film
Dwa polskie tytuły wśród najlepszych filmów XXI wieku BBC
Film
Streaming '24: Kolejny tłusty rok dla serwisów VOD
Film
Są już krótkie listy oscarowe w dziesięciu kategoriach
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10